Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #183

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Vader:
    A więc wyjechałeś. Przed Tobą dość długa droga.

    Domy, sklepy i karczmy z białego kamienia, ludzie na ulicy zajęci swoimi sprawami, kilku Paladynów. Nic ciekawego.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #184

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      ‐Nie zdążyłem, to było przed chwilą.
      Dał zranionego smoka nieznajomemu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #185

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Poszukał wzrokiem jakiejś karczmy.

        ///ten, co do Xavier’a, to napiszę w temacie Chata Pustelnika jutro, k? Albo jak pozwolisz przyspieszyć akcję…

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #186

          avatar Liszaj Liszaj

          ‐ Aha. Dobra. Wiesz co, to nie jest najlepsze miejsce na uzdrawianie smoków. Tuż przed ratuszem paladynów ‐ wzrokiem wyśledził ciasny zauek pod drzewem ‐ Tam. Chodź, zaraz się nim zajmiemy ‐ wskazał podbródkiem miejsce. Małego smoka skrył pod płaszczem, coby nie wzbudzać na razie podejrzeń. Gdy dotarli pod drzewo, położył zwierza na ziemię
          ‐ Dobra, przyjacielu. Zazwyczaj liczę sobie więcej za takie rzeczy, ale dla ciebie, no i dla Rufusa to będzie symboliczne piętnaście sztuk złota, zgoda? ‐ spytał, zanim przystąpił do dzieła

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #187

            avatar Konto usunięte Konto usunięte

            ‐Jasne, , zapłacę ci ile chcesz, tylko go wylecz.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #188

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Vader:
              //Jutro.//
              Karczm było wiele.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #189

                avatar Liszaj Liszaj

                ‐ Dobra, po kolei…
                Nieznajomy spoglądał dłuższą chwilę, jak magik wymach*je płynnie rękoma nad zwierzakiem. W tym momencie zwierzak nieznacznie jęknął z ulgą. Zaklęcie przeciwbólowe. Następnie do korpus małej jaszczurki z prawej ręki Liszaja wlała się mleczna mgła, która wsiąkła dokładnie w miejsce rany. Lewą mag chwycił pewnie bełt jak najbliżej grotu i stanowczym pociągnięciem wyrwał bełt w całości. Rufus nawet nie drgnął, prawdopodobnie nawet tego nie poczuł.
                Uzdrowiciel prędko zakrył ranę obiema dłońmi i recytował powoli formułę zaklęcia na klęczkach. Minęła minuta, podczas której smok wierzgał się nieznacznie. Zasklepianie ran często powodowało u pacjentów nieprzyjemne, zdrętwiałe mrowienie i odczucie doskwierającego chłodu. Kiedy Liszaj odetchnął i zabrał obie ręce, po ranie widoczna było jedynie jasna skóra, niepokryta łuską.
                ‐ Świeża blizna. Za godzinę, kiedy zaklęcie przestanie działać, może go w tym miejscu zacząć boleć, ale to nic poważnego. Już po wszystkim ‐ spojrzał na smoka i przejechał grzbietem dłoni po główce istoty. Nigdy takiej jeszcze nie widział.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #190

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Udał się w stronę ratusza.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #191

                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                    ‐Trzymaj.
                    Wręczył 150 złotych monet nieznajomemu.
                    ‐Przepraszam, ale usłyszałem że pański brat zapisał pana do jego oddziału. Może mógłbym też się zapisać?
                    ‐Ach tak, 150 złotych monet. Niech pan zatrzyma, dla mnie to nic.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #192

                      avatar Liszaj Liszaj

                      ‐ Och, to… bardzo szczodrze z pana strony i… Tak, mój brat zaproponował mi zapisanie się. Na pewno nie będzie miał nic przeciwko dodatkowemu ostrzu do pomocy, ale ostrzegam pana, to niebezpieczna wyprawa. Mało prawdopodobne, że zginie jedynie garstka osób. A tak poza tym, to jestem Liszaj ‐ wyciągnął rękę na powitanie ‐ A pan…?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #193

                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                        ‐Ah, oczywiście. Wiem, że mogę zginąć.
                        Podał rękę Liszajowi.
                        ‐Ja jestem Masin, przyjaciele mówią na mnie Bóg mrozu.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #194

                          avatar Liszaj Liszaj

                          ‐ Hmm, Bóg Mrozu, co? Miło pana poznać, panie Masin ‐ uścisnął porządnie dłoń ‐ Tak właściwie, to miałem dopiero iść się zapisać. Proponuję, żebyśmy poszli razem, zgoda? ‐ spytał i gdy ten już się zgodził, ruszył w stronę ratusza. Po wejściu szukał wzrokiem jakiegoś skryby, albo osoby, zajmującej się zapisami.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #195

                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                            //Skąd wiedziałeś że się zgodzę! .‐.//
                            Zgodził się.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #196

                              avatar Liszaj Liszaj

                              //ojć, po prostu założyłem, że prawdopodobnie powiesz “tak” i nie chciałem przedłużać ;)//

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #197

                                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                //.‐.//
                                Razem z liszajem szukał kogoś, u kogo mogli by się zapisać.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #198

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Vader:
                                  Było tam wielu Paladynów.
                                  Liszaj:
                                  Trwały tam zapisy przy wielu różnych stołach. Były oznaczone symbolami mieczy, katapult, bandaży, noży i widelców, a także był tam rysunek kostura.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #199

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    Szukał jakiś dziwnych stworzeń wśród nich.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #200

                                      avatar Liszaj Liszaj

                                      ‐ Dobrze, panie Masin. Ja pójdę się zapisać, jako medyk. Pan… Cóż, zakładam, że jako wojownik, to do tamtego stołu z grawerunkiem miecza. Gdyby pytali, to do oddziału kapitana chorągwi Vikara, zapamięta pan? ‐ sam w międzyczasie zbliżył się do stoły z rysunkiem bandaży. Poczekał na swoją kolej i wyrecytował ‐ Jestem Bogor von Anderburg, chciałbym się zapisać do oddziały paladyna Vikara, jako medyk. Czy jest taka możliwość?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #201

                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                        Podszedł tam gdzie Liszaj, i poczekał aż skończy mówić.
                                        Po czym powiedział:
                                        Dzień dobry, jestem Masin Garngi, chciałbym się zapisać do oddziału paladyna Vikara, jako wojownik. Jest taka możliwość?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #202

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          Paladynami byli głównie ludzie, ale zauważyłeś kilku Elfów.
                                          Dark Lord:
                                          ‐ Jako wojownik to tam. ‐ powiedział facet siedzący za stołem i wskazał na inny z rysunkiem miecza.
                                          Liszaj:
                                          ‐ No pewnie. ‐ zwrócił się do Ciebie. ‐ Podaj swoje dane osobowe i… w skrócie to co mówiłeś wchodząc do miasta.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy