Doskonałe podejście to takie, w którym oddajesz życie dla celów ważniejszych istot. Gdyby jednak to Drowy miały zaatakować, to osobiście dbałby o wytrzymałość bariery.
Nie dostaliście żadnych rozkazów, ani od dowódcy ani z góry, więc jest czas. W pobliżu nikogo nie widziałeś, ale to w sumie dobrze, machina szpiegowska przynajmniej działa jak należy.
Nie do końca, bo oddział zaczął się rozchodzić, korzystając z chwili wolnego, aby dokończyć wcześniejsze obowiązki, pójść do medyka, porozmawiać o bitwie i tak dalej.