Siedziba Gildii Magów
-
-
Rafael_Rexwent
Kuba1001 pisze:‐ Magię można też dzielić ze względu na to, czym się, że tak powiem, żywi. Każda potrzebuje jakiegoś napędu, paliwa, czegoś, co pozwala używać zaklęć i czarów. Czasem jest to spokój i harmonia, jak w wypadku Magii Ziemi, ale kiedy indziej potrzebne są uczucia. Choćby Magia Ognia czerpie właśnie z nich. Wielu uważa, że musi to być wyłącznie gniew, choć to kłamstwo: Tak jest często, bo to najsilniejsze uczucie u wielu Magów. Inni mogą czerpać siłę z takich uczuć jak radość czy smutek, a także związanych z nimi wspomnień. Często zaś Mag nawet nie zauważa, że wykorzystuje coś do tkania Magii. Jest tak dlatego, że większość rodzajów sztuk tajemnych wykorzystuje do działania własne zasoby energii magicznej, potencjału, który ma każdy z Magów. Ale tyczy się to tylko Magii z rodzajów tych dobrych bądź neutralnych. Magia Mroku, Śmierci, Szaleństwa, Bólu, Nekromancja czy inne są skoncentrowane na coś innego… Na życie. A dokładniej jego odbieranie.
Jin
Słuchała i starała się wszystko zapamiętać jednakże wolała wiedzieć także te rzeczy, które ją interesowały… Pytając się można wyglądać na głupca przez moment ale nie pytając się będzie się głupcem przez całe życie.
‐ Mistrzu, a jak poznać swoje granice? Czy podświadomie Mag czuje, że osiągnął już swój limit i musi odpocząć czy też można przy nieuważnym użytkowaniu Magii wycieńczyć nieodwracalnie swój organizm? ‐ Zwróciła się do nauczyciela gdy ten skończył mówić o magiach zła. -
Kuba1001
‐ Oczywiście, że tak. Wszyscy mają swój limit, a gdy się go wyczerpie, zwyczajnie nie mogą korzystać z Magii. Zwykle czują to jakiś czas przed tym wydarzeniem, więc mają jeszcze czas na reakcję, ale jeśli będą uparcie przeć naprzód, to nagle okaże się, że tam, gdzie ich czar był bardzo potrzebny, nie ma absolutnie nic… Ale równie dobrze ktoś taki może paść plackiem z bólu lub zwyczajnie zginąć.
-
-
Rafael_Rexwent
Jin
‐ Wspomniał coś Mistrz o rozróżnianiu Magii dobrej, neutralnej i złej. Czy ten podział jest sztywno ustalony? Czy nie można użyć Magii dobra do czynienia nieprawości i krzywdy? ‐ Zamilknęła na moment zdając sobie sprawę, że ciut przeholowała. ‐ To znaczy nie żebym coś sugerowała, po prostu chciałabym poznać specyfikę Magii jak najlepiej. -
Kuba1001
Kazute:
‐ Poza Melkisem to wszyscy są płotki… Ten jest gorszy, O wiele gorszy… Ale pewnie na hasło Czarny Mag nie dostajesz palpitacji serca, prawda?
Rafael:
‐ Teoretycznie każdą Magią można krzywdzić, ale ten podział powstał po to, abyśmy wiedzieli, czego uczyć, a co zakazać i co piętnować.
‐ I za co władze miasta mają palić na stosach, wieszać albo ścinać. ‐ dodał zielonoskóry z paskudnym uśmiechem. -
-
Kuba1001
Nie, nigdy, tego mogłaś być pewna.
‐ Czyli Gildia i Paladyni zrobili swoje, wymazując jego imię z historii, paląc czy konfiskując wszelkie księgi, burząc budowle i mordując zwolenników lub tych, którzy odważyli się o nim otwarcie mówić… Ale część ksiąg przetrwała, jedną z nich dostarczył Ci mój młodziak. Zajrzyj i wróć, jeśli będziesz mieć pytania. -
Kazute
‐ Oczywiście. Dziękuję za wsparcie ‐ odpowiedziała, po czym wstała z fotela by skierować swoje kroki do drzwi wyjściowych. Rzucała co i rusz uważne spojrzenia na Warga, strach że zwierzę może się na nią rzucić podczas jej nieuwagi robił swoje. Jeśli wyszła bez problemów, natychmiast udała się do swojego pokoju.
-
Kuba1001
Warknął na Ciebie, gdy przechodziłaś obok, ale wystarczyło, że Ork podniósł rękę do góry, to ten od razu położył po sobie uszy i nie sprawiał już wrażenia takiej groźniej bestii. Na zewnątrz zastałaś jedynie akolitę orczego Maga, który kiwnął Ci głową i wszedł do środka, gdy Ty wyszłaś. Najwidoczniej naprawdę stał tu cały czas, aby pilnować, czy ktoś aby nie podsłuchuje Waszej rozmowy. Dalsza podróż przepastnymi korytarzami budowli minęła Ci szybko i bez problemów, więc po chwili znalazłaś się znów w swojej kwaterze.
-
Rafael_Rexwent
Kuba1001 pisze:
Rafael:
‐ Teoretycznie każdą Magią można krzywdzić, ale ten podział powstał po to, abyśmy wiedzieli, czego uczyć, a co zakazać i co piętnować.
‐ I za co władze miasta mają palić na stosach, wieszać albo ścinać. ‐ dodał zielonoskóry z paskudnym uśmiechem.Jhin
‐ Dziękuję za odpowiedź Mistrzu. Zatem na powrót zamieniam się w słuch. ‐ Powiedziała oczekując dalszego ciągu nauki. No cóż, po ledwie kilkunastu wysłuchanych słowach raczej wolnego nie dostanie. -
-
-
-
-
-
Kuba1001
Rafael:
‐ A jakich to wytycznych oczekujesz, moja droga uczennico?
Kazute:
//Teraz pytanie: Chcesz streszczenie tego, co planuję konkretnie opisać w Kronikach w przyszłym tygodniu czy czekasz właśnie na nie? Z góry mówię, że nie wiem, kiedy odzyskam laptopa i w jakim stanie, a na zastępczym nie będę nawet próbować tego pisać.// -
-
-