Miasto Axer

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Kiedy wyznaczysz datę wymarszu, Panie?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Kiedy będziemy mogli najszybciej ? Najlepiej uprzedzić wroga .

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Wojownicy będą gotowi już jutro. Jak mówiłem sam planowałem atak więc zapasy są już gotowe.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Niech zatem będzie jutro .

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ O świcie, południu czy zmierzchu?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Świtem, zaatakujmy ich kiedy nie będą jeszcze w pełni gotowi .

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Oczywiście, Panie. To wszystko?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Tak, to wszystko .

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jeśli to wszystko to zapraszam Pana do kwatery w Ratuszu. Ja natomiast dopełnię obowiązków i dokończę przygotowania do wyprawy.

[Kubeł1001]

Bilolus1

//Zabrałem ze sobą gwardię ;v ? Bo już nie pamiętam .//

‐ Chętnie wypocznę, jednak zanim jeszcze ruszę do kwatery pchnąłbym gońca . Potrzeba mi poinformować pewne osoby o kilku rzeczach.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Oczywiście, Panie. Znajdziesz ich pod Ratuszem.
//No nie wziąłeś :V//

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Żegnam zatem, ruszam wysłać owe listy .‐ po wypowiedzeniu tych słów i zapewne pożegnaniu się ruszył pod ratusz ‐.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ruszyłeś pod Ratusz i trafiłeś pod Ratusz.

[Kubeł1001]

Bilolus1

W takim razie stojąc pod ratuszem rozejrzał się za gońcami .

[Kubeł1001]

Kuba1001

To pewnie Ci w strojach podróżnych, na koniach. Nie na kucach, ale rumakach.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Rozejrzał się za którymkolwiek, byle był blisko i podszedł do takowego .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Był jeden, a na dodatek bez listu czy przesyłki do dostarczenia. Chociaż nawet gdyby miał to nie odmówiłby Księciu.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Zbliżył się do niego i przywitał

‐ Pozdrawiam gończe, masz może chwilę by dostarczyć list dla Księcia .

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Oczywiście Książę! ‐ powiedział pełen entuzjazmu.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Zza pasa wyjął list który napisał podczas podróży do Axer, nic wielkiego . Krótki opis tego co się stało po ataku na Księcia i znak że Baron w ogóle żyje . Dodatkowo wysłał w liście tytuł Pułkownika mianujący jego dawnego zastępce szlachcicem i ofiarujący mu ziemie w okół fortu pod lenno .

‐ Słyszałeś może o niejakim “Baronie” ?