Miasto Axer
-
-
-
-
-
Kuba1001
Wojsko ustawiło się w zgrabny szyk i ruszyli na spotkanie ze śmiercią i chwałą. Najpierw szli
piechociarze, za nimi kusznicy, potem Ty i Twój orszak, na który składał się Thane, jego pan, dwudziestu Krasnoludów z Białej Gwardii i dwóch Magów ‐ prawdopodobnie Ziemi lub Ognia. Inni Magowie zajęli miejsca za Wami. Na wozach transportowali coś co mogłeś określić mianem “metalowej rury na kołach.” Czyżby to ta nowa broń? Koniec szyku zajęli topornicy mający zabezpieczać Was przed atakiem od tyłu.
Cała armia licząca grube tysiące ruszyła do tuneli i mijała ustawione co kilkanaście metrów posterunki. -
-
Kuba1001
Po dość długim marszu trafiliście pod sporą warownię. To był właściwie mały zamek. Dwie wieże z blankami po bokach obstawione były przez kuszników i Magów Ognia, a wejścia do warowni i dalszego tunelu strzegły dwie bramy z kratami. Roiło się tam od uzbrojonych po zęby Krasnoludów. Zarówno takich wyglądających na weteranów jak i nieopierzonych młodzików.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-