Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
No to kontynuował swoją wartę aż do samego rana.
Ranek nadszedł, a Krasnale zaczęły się budzić.
‐To jak? Śniadanie będziecie jeść i dalej w drogę?
‐ Owszem. ‐ przyznał Rock, gdy jego towarzysze zajęci byli robieniem posiłku.
‐Ogólnie to jak daleko jeszcze do miejsca, gdzie jest ta skrzynia?
‐ Mówiłem już, że kilka kilometrów.
‐No to trochę nam się zejdzie… Jest szansa, że napotkamy jakieś problemy?
‐ Wątpię. ‐ odparł po namyśle. ‐ A jeśli już to mamy swoje topory i Ciebie.
‐No to raczej nie mamy się o co bać, smacznego wam tam życzę.
Skinęli głowami lub podziękowali i zabrali się za konsumpcję.
Zatem pozostało mu czekać aż skończą, by w końcu dało się ruszyć dalej.
I ruszyliście. Ty nie miałeś problemu z poruszaniem się, ale Krasnoludy musiały wymijać wozem co większe osunięte głazy, czy też dziury w drodze.
‐Radzicie sobie czy jakoś wam pomóc w tej trasie?
‐ Radzimy. ‐ odparł Rock i rzeczywiście, radzili sobie. Po chwili stanęliście przed okazałą jaskinią.
‐To tunel czy to już gdzieś w środku jest ta skrzynia?
‐ Ta, to tu. ‐ powiedział Rock i wziął pochodnię oraz topór, tak jak pozostali dwaj.
Samemu wziął do rąk swój Morgenstern, po czym z dłoni wypuścił elektryczną kulę, którą posłał przed siebie, by dodatkowo oświetlała jaskinię.
Jaskinia okazała się mała. Jednak Rock sprawnie usunął pojedynczy, ale duży i ciężki, głaz, który blokował drogę i ukazał się Wam tunel. Jednak wykopały go Krasnoludy dla Krasnoludów, więc możesz mieć problemy z wejściem.
‐Daleka droga przez ten tunel? Jak nie to zwyczajnie tutaj poczekam, aż przyniesiecie tę skrzynię… Jak widać trochę się tutaj nie mieszczę.
‐ No dobra. ‐ powiedział po namyśle Rock. ‐ Pójdziemy. Po chwili pierwszy Krasnolud zniknął w tunelu, po nim wszedł Rock, a na końcu trzeci z nich.