Miasto Axer
-
Kuba1001
Zauważyłeś, że pomieszczenie podzielone było na dwie części za pomocą grubej szyby. Po jednej stronie było wiele manekinów i tarcz, a po drugiej trzech Magów, kowal, kilku jego pomocników i dwóch żołnierzy. Wszyscy byli pochyleni nad stołem i zawzięcie dyskutowali nad tym, co tam leżało, więc pewnie nawet nie zauważyli Twego pojawienia się, które zamaskowały też dźwięki kuźni, a więc okrzyki, przekleństwa i młoty.
-
-
Kuba1001
‐ Panowie, mówię, Wam: To jest, ku*wa, przyszłość, a nie jakieś badziewne kusze. ‐ powiedział kowal.
‐ Nadal jest niestabilne. ‐ powiedział jeden z Magów, a reszta poparła go kiwnięciami głów.
‐ A nam brakuje już ochotników. Na dziesięć prób tylko jeden wyszedł cały, sześciu martwych, dwóch rannych i jeden ciężko ranny. ‐ powiedział medyk i pokręcił w zadumie głową. ‐ Nadal to pamiętam… Upie**oliło mu ręce poniżej łokci… Straszny widok. A jego pierwsze słowa po przebudzeniu? Powiedział: Dobijcie mnie.
‐ Ale gra jest warta świeczki. ‐ upierał się kowal.
‐ Lepiej zostańmy przy tym, co już mamy i zacznijmy produkcję. ‐ odparł jego pomagier. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-