Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 18.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2054

    avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

    ‐ Juz sie tak ku*wa nie denerwuj.‐ rzekl Tenir wchodzac za nim. ‐ Zauwazylem, ze w okolicy swoich siedlisk robicie sie strasznie wyczuleni na niektore tematy.
    Wyprzedzil swego niewysokiego przyjaciela na drodze do baru.
    ‐Dzien dobry. 2 duze kufle waszego najlepszego piwa poprosze.‐ powiedzial do karczmarza, czy tez innego barmana za lada.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2055

      avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

      ‐ Taką jedną tarczę migdałową, długi miecz, sztylecik, wino, woda, suchary i suszone mięso, dwadzieścia pięć złotych oraz trochę ksiąg i parę zwojów pergaminu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2056

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Makaroniarz:
        Barman przerwał sączenie ze swej piersiówki, aby spełnić zamówienie, nalewając do pełna tego złocistego trunku do dwóch kufli.
        ‐ Cztery złota. ‐ odparł, wyciągając dłoń po monety.
        Tak właściwie to warto nadmienić, że jesteś jedynym gościem karczmy, który nie ma brody oraz ma większy wzrost niż metr pięćdziesiąt.
        Kebab:
        ‐ Księgi i pergaminy nas nie obchodzą, weź sobie, bo i tak albo nie umiemy, albo nie potrafimy czytać. Ale jakby było coś ciekawego to mówi… Wodę, wino, suchary i mięso złóż w spiżarni, złoto oddawaj, podzielimy się pod koniec miesiąca, jak zwykle, a broń weź, pewnie Ci się przyda. A jak nie, to do zbrojowni.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2057

          avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

          Już w karczamch w ludzkich miastach czuł się z powodu swojego wzrostu nieswojo, a co dopiero otoczony przez Krasnoludów.
          Z uśmiechem wręczył karczmarzowi 4 złote monety, w tym samym czasie chwycił drugą ręką obydwa kufle. Jak najszybszej udał się do najbliższego stolika, żeby zniwelować efekt swojego wzrostu.
          ‐to jak, opowiesz mi w końcu, jakie sprawy Cię tu przywiodły?‐ zapytał małego agresora, gdy ten doczłapał do siedziska

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2058

            avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

            Oddał złoto, odłożył zapasy, sztylet wziął, miecz i tarczę dał do zbrojowni, a księgi i pergaminy zachował dla siebie. Usiadł sobie przy wejściu do jaskini, by wilgotne powietrze umilało mu czas spędzany na czytaniu.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2059

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Kebab:
              Czytanie było problematyczne, rzęsisty deszcz i ogromne, czarne chmury skutecznie upodabniały ten dzień do zwykłe nocy, a więc musisz odłożyć czytanie na później lub kontynuować tą czynność pośród Orków przy ognisku w głębi jaskini, które to jest jedynym źródłem światła w całej kryjówce.
              Makaron:
              Jak to Krasnolud, zaczął od wychylenia duszkiem swego piwa.
              ‐ A nie mówiłem Ci, żebyś się nie wpi***alał? Ja się swoim zajmę, Ty na jakieś Burgundy zapolujesz, bandytów usieczesz albo co, a potem ruszymy dalej.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2060

                avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                No to przysiadł się do ogniska.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2061

                  avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                  ‐ No kto by się spodziewał! Butyl zachowuje się jak Butyl. Pamiętasz, jak byliśmy kiedyś pod Gilasz? Mówię; ‘‘chodź, pójdziemy na dziewki’’. A Ty co? ‘nie, bom po podróży zmęczony’'. A skąd Cię później w 3 przynieśli? Z pie**olonego burdelu!‐ wziął dwa potężne łyki piwa‐ Dobre‐ rzekł, ocierając piankę z brody. ‐Dostrzegasz podobieństwo sytuacji? Znowu chcesz całą zabawę dla Ciebie. Także gadaj, bo tym razem Ci nie popuszczę.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2062

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Kebab:
                    Miejsce się znalazło, a Orkowie zajęci byli czyszczeniem broni, rozmowami, przygotowywaniem posiłku lub po prostu odpoczynkiem, więc nie zwracali na Ciebie uwagi.
                    Wydobyłeś pierwszą z brzegu książkę, dość małą, która okazała się kieszonkowym tomikiem poezji. Za to podczas jej kartkowania dostrzegłeś, że leżący nieopodal zwój jest znacznie ciekawszy, bo zapieczętowany, a nawet Ty poznałeś charakterystyczną pieczęć Cesarstwa Verden…
                    Makaroniarz:
                    ‐ Kuwa, jakby Ci to powiedzieć? ‐ zastanowił się Krasnolud, uprzednio zaczynając pytanie tak, jak powinien je Krasnolud zacząć, czyli od wulgaryzmu. ‐ Nie. Po prostu nie. Są sprawy, które chcę zrobić z Tobą, ale są też takie, co chcę zrobić sam. I to jest jedna z takich spraw… Niby Cię lubię, nawet jak żeś nie Krasnolud, ale jak będziesz się wpialać to Durin mi świadkiem, że przypieolę Ci z topora. Jasne?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2063

                      avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                      O chj. Chyba przyczyniłem się do śmierci posła.* Nie chciał na razie przerywać pieczęci, najpierw zobaczy resztę zwoi, a ten schowa przed wzrokiem kompanów.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2064

                        avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                        ‐spi***alaj. ‐oparł się na agresywnym ruchem. ‐to chociaż polec mi jakaś rozrywkę w tym miejscu. Ile Ci to w ogolę zajmie?
                        oczywiście nie miał zamiaru skorzystać z jego ewentualnej oferty a raczej śledzić

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2065

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Kebab:
                          Dwa inne również miały ową pieczęć, a ostatni był niezapieczętowanym listem do jakiejś kobiety, zapewne autorstwa posła.
                          Makaroniarz:
                          ‐ Rozrywka? No picie, zabijanie Burgundów i bandytów… ‐ powiedział i opuścił lokal, ignorując Twoje pytanie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2066

                            avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                            Szybko dopił piwo i wyszedł na ulicę. Zaczął szukać kogoś, kto mógłby śledzić jego przyjaciela (np. Dziecka lub żebraka). Wiedział że gdyby to on za nim poszedł, przez jego wzrost zostałby łatwo zauważony.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2067

                              avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                              No to przełamał pierwszy zwój i zaczął go czytać.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2068

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Makaroniarz:
                                Żebraków nie było wcale, a przynajmniej tutaj, pewnie niewielu czaiło się gdzieś w zaułkach i tak dalej. Poza tym zauważyłeś kilka dzieciaków, co do których masz stuprocentową pewność, że rzeczywiście są dziećmi, bo zdecydowanie nie chciałbyś pomylić byle gówniarza z dorosłym Krasnoludem i w ten sposób zubożyć swoje uzębienie, prawda?
                                Kebab:
                                Niewiele Ci to dało, zwój wydawał się zapisany w jakimś innym języku, choć po chwili namysłu stwierdziłeś, że to prędzej jakiś szyfr lub kod, który miał zapobiec dostaniu się informacji w niepowołane ręce nawet po utracie samego zwoju.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2069

                                  avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                  //mają brodę czy nie?

                                  Podszedł do młodo wyglądających postaci.
                                  ‐przepraszam że przeszkadzam. Czy moglibyście śledzić tego krasnoluda?‐ wskazał na znikającego za krasnoludzkim horyzontem Butyla. ‐gdyby działo mu się coś złego przyjdziecie mnie poinformować. Zapłacę. Zgoda?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2070

                                    avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                    Próbował to jakoś rozszyfrować. Jak dziś mu się nie uda, to może kiedyś znajdzie dobrą duszę, która mu pomoże.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2071

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Makaroniarz:
                                      //Skoro nie możesz ich pomylić z dorosłym brodaczem to nie, nie mają.//
                                      ‐ Ale że kogo? ‐ spytał jeden z zainteresowanych, wytrzeszczając ślepia. W sumie słusznie, w tym tłumie ledwo co go było widać, a do tego z każdą chwilą coraz bardziej oddalał się w gęstniejący tłum.
                                      Kebab:
                                      Bez znajomości kodu lub chociaż zdolności ich łamania byłeś bez szans, więc warto zachować swój dla kogoś, kto się na tym zna.
                                      ‐ A to co to? ‐ spytał Vrogak, wskazując na zwoje.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2072

                                        avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                        //to brzmiało jak dość podchwytliwe pytanie//
                                        ‐Rudy, z warkoczem do łopatek. Za pasem powinien mieć dwa topory, z czego jeden mniejszy niż ten drugi‐ wręczył swojemu rozmówcy dwie sztuki złotych monet.‐ masz na zachętę. Jak wrócisz dostaniesz drugie tyle. W razie czego, czekam w tej karczmie.‐ wskazał na miejsce, z którego przed chwilą wyszedłe

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2073

                                          avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                          ‐ Szyfr od tych z pustyni. Nic z tego nie wyczytam.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy