Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 17.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2100

    avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

    ‐ To nie są typowi bantyci. Oni są z jakiejś organizacji. Ja bym już zawrócił.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2101

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Makaroniarz:
      ‐ Walki Burgundów, tak w skrócie. Płacimy za dostarczenie ich żywych i walkę z nimi, można też obstawić zakłady na walkę między Burgundami albo Burgundem i jakimś gladiatorem. Zainteresowany?
      Kebab:
      Ork zdzielił Cię w tył głowy.
      ‐ No przecież, że nie jacyś zwykli, jełopie. To są żołdaki Mrocznych, kuwa, Elfów! Skuwysyny już tutaj dotarły, rozumiesz? ‐ spytał i zacisnął dłoń mocniej na rękojeści miecza. ‐ Trza się ich pozbyć, bez tej wiochy zdechniemy z głodu! Potrafisz szybko spi**alać, idź wezwij resztę. ‐ dodał Driga, a sam z okrzykiem "Na pohybel skuwysynom!" pobiegł w kierunku bandziorów, jednego z Goblinów zabijając ciosem kolca na tarczy, a dwa inne skracając o głowę jednym cięciem miecza. Nie przerwał szarży aż natrafił na Worgena ciągnącego jakąś ludzką chłopkę za włosy, zwarł się z nim i po kilku ciosach przebił klingą serce. Radzi sobie nieźle, trzeba przyznać, ale rzeczywiście, przydadzą się posiłki… Dobrze, że nie jesteście tylko Wy dwaj. I bardzo dobrze, że macie cholernego Ogra w drużynie. Nagle zacząłeś darzyć sympatią tę zieloną kupę mięcha.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2102

        avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

        ‐Gdzie i kiedy się to odbywa?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2103

          avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

          Dwa razy nie trzeba było mu powtarzać. Spi***alał nogami i magią cienia do towarzyszy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2104

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Makaroniarz:
            ‐ A na te pytania odpowiem, jak powiesz, czy w to wchodzisz, to taki dość… Delikatny biznes jest.
            Kebab:
            Wróciłeś do nich w tempie iście ekspresowym.
            ‐ I…? ‐ spytał Zorn, a później rozejrzał się za Tobą. ‐ I gdzie Driga? Co się tam odpi***ala?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2105

              avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

              ‐ Ch*je od mrocznych elfów atakują! A Driga został i jeszcze ma się dobrze. Jak się pośpieszymy to może nie zginie.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2106

                avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                ‐ Średnio‐legalny, tego sformułowania szukasz.‐ rzekł, domyślając się, o co mu chodzi. ‐W każdym razie nie dzisiaj, bo czekam tu na kogoś.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2107

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Makaroniarz:
                  ‐ Jak tam chcesz. ‐ odparł i nie drążył tematu, jak widać nie musi żebrać i klientów lub dobrze to udaje.
                  Kebab:
                  Nie trzeba było tego dwa razy powtarzać, zostawiwszy konia, wóz i łupy orcza ekipa do spraw wpieolu wraz z jednoosobową ogrzą komisją napidalającą ruszyła do wioski w celu wiadomy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2108

                    avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                    ‐Za to kilka szczegółów może skłoniło by mnie do spotkania jutro.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2109

                      avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                      Biegł za nimi, w połowie pewny zwycięstwa.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2110

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Makaroniarz:
                        ‐ Są codziennie, w tym samym miejscu, wieczorem, żeby każdy po robocie mógł wpaść. Tyle Ci powiem, bo więcej nie mogę, dopóki się nie zgodzisz.
                        Kebab:
                        Twoje oczekiwania co do pokonania grabieżców powinny wzrosnąć, kilkunastu padło trupem jeszcze przed Waszym przybyciem albo z ręki Drigi, albo strażników i uzbrojonych wieśniaków, którym zaczął przewodzić. Pozostali wciąż mieli szanse, ale marne, Gobliny były zarzynane masowo, i jedynie Worgeni jakoś trzymali front, ale Ogr robił swoje, miażdżąc ich lub ciskając nawet na kilkanaście metrów dalej.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2111

                          avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                          Dołączył się, dźgając rapierem przypadkowych wrogów.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2112

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Nie zwracali na Ciebie uwagi, więc kilku w ten sposób zabiłeś, ale pojawił się mały problem, a konkretniej Worgen z mieczem dwuręcznym, który rzucił się na Ciebie w dzikim wyciem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2113

                              avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                              Rzucił mu w twarz sztyletem, a jak nie miał czasu, to wykonał unik w bok zasłaniając się tarczą i trzymając rapier przy niej.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2114

                                avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                ‐ NIe bede wchodzil w cos w ciemno. Gdyby rozwiazal Ci sie jezyk, bede gdzies w poblizu tego lokalu.‐ Wrocil do graczy przy stoliku

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2115

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Kebab:
                                  Nie było czas na rzut, ale tarcza zdała egzamin, blokując jego cios. Acz, mimo to, miałeś spore trudności z zatrzymaniem ciosu, który odrzucił Cię kilka kroków w tył, a Worgen szykuje się do zadania kolejnego, podnosząc miecz za głowę.
                                  Makaroniarz:
                                  Chyba zaczęła się nowa partyjka, bo kilku odeszła z zadowolonymi minami, inni zaś wręcz przeciwnie, a do stolika zasiedli nowi brodacze, którzy zaczęli grę.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2116

                                    avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                    Popijając piwo obserwował i uczył się grać.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2117

                                      avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                      Bazując na to że rapier jest szybszy od ciężkiego miecza, pchnął nim w szyję worgena, trzymając na wszelki wypadek tarczę przy głowie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2118

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Makaroniarz:
                                        Gromadzenie sporej wiedzy teoretycznej przerwało Ci przybycie wynajętego do śledzenia dzieciaka, który wszedł do karczmy i zaczął szukać Cię w tłumie.
                                        Kebab:
                                        Słusznie, bo po chwili miecz wypadł mu z rąk, a on sam zwalił się martwy na ziemie, brocząc jeszcze na około krwią i cicho charcząc.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2119

                                          avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                          Ruszył w kierunku Drigi i wieśniaków, zabijając wrogów na drodze.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy