Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 16.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2278

    avatar Naczelny Naczelny

    //No to niech chociaż mu odpowie, że to jest niewykonalne, czy coś.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2279

      avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

      Usiadl wiec tam gdzie wczorej i czekal az jego danie bedzie gotowe. Rozgladal sie po tutejszych, tych wlasnie nielicznych, ktorzy tu siedzieli

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2280

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Naczelny:
        //Nie, bo taka kwestia zwyczajnie nie może paść z ust tej postaci, więc musisz to edytować, jeśli chcesz grać.//
        Kebab:
        //Bingo.//
        Makaroniarz:
        W większości spali i dochodzili do siebie po wczorajszej popijawie, tylko kilku górników wyglądało w miarę dobrze, najpewniej niedawno wrócili z którejś ze zmian. Trafiłeś też na jednego najemnika, bowiem tylko nim mógł być tak bardzo obwieszony bronią brodacz, a do tego pozbawiony jednego oka, gdzie ział pusty oczodół, bez przepaski czy czegokolwiek innego.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2281

          avatar Naczelny Naczelny

          //Moja postać należała do Gildii Magów i nie jest zwykłym Milicjantem, tylko dołączyła tam przejściowo.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2282

            avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

            Wspiął się na bezpieczną część dachu i zaczął opatrywać swoje rany w podobny sposób, co w Axer.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2283

              avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

              Tenir, lekko się nudząc i szukając jakiejś rozrywki postanowił postawić koledze po fachu coś mocniejszego. Wstał i zostawiając swoje wspaniałe miejsce ruszył w kierunku baru.
              ‐ Poproszę jeszcze coś mocniejszego dla tego pana‐ wskazał kciukiem ku najemikowi

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2284

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Naczelny:
                //Zrób to, co chciałeś zrobić na PW i po sprawie, czyli edytuj.//
                Kebab:
                Dach był tutaj spadzisty i pochyły, aby skutecznie zrzucać z siebie masy wody i śniegu, jakie przetaczały się przez góry, więc nigdzie nie było bezpiecznej części, na której mógłbyś przysiąść nie narażając się też na upadek i śmierć, tudzież ataki Goblinów.
                Makaroniarz:
                Karczmarz mocno się zdziwił, ale nie oponował i postawił na stole flaszkę mętnego, brunatnego trunku, a wraz z nim dwa kieliszki.
                ‐ Trzydzieści złota. ‐ powiedział, rzecz jasna do Ciebie, skoro Ty stawiałeś.
                Najemnik miał całą sytuację w dupie lub zdawał się sprawiać takie wrażenie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2285

                  avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                  Spróbował wejść na szczyt dachu, by móc usiąść kosztem bólu w kroku, oprzeć się nogami i dokładnie wycelować oraz rzucić nożem w wilka.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2286

                    avatar Naczelny Naczelny

                    //Zedytowałem.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2287

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Kebab:
                      Padł martwy, ale było to zbędne, bez jeźdźca nie mógł Ci zagrozić, dopóki siedziałeś na dachu… Niemniej, drugi Goblin wycofał się na swoim futrzaku, uznając dalszą walkę za bezsensowną… Długo nie biegł, trafił na wku*wionego krasnoludzkiego kowala, który jednym ciosem młota zmiażdżył czaszkę wilka, a ciało jego jeźdźca całkowicie pogruchotał drugim.
                      Naczelny:
                      //No i fajne, ale co masz na myśli przez to “Kto by jakiś Bandytów poganiał.”?//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2288

                        avatar Naczelny Naczelny

                        //No że jest wku*wiony że kraj pustoszy wojna a Bandyci to znacznie mniejszy problem.
                        No i że faceci w sile wieku stoją w Milicji i “gonią Bandytę” zamiast iść na front i za króla!

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2289

                          avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                          Nie chcąc ryzykować złamania karku teleportował się magią cienia na ziemię.
                          ‐ Jak tam się biją!? ‐ Spytał kowala, zbierając rzucone noże i jeden łuk wraz z amunicją.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2290

                            avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                            Dal mu 30 zlota, ruchem opanoanym juz do perfekcji. Nastepnie usiadl obok najemnika i stawiajac kieliszki na stole rozlach po nich trunek.
                            ‐ Witaj. Nazywam sie Tenir i mam ochote wypic z toba kolejke lub kilka

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2291

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Naczelny:
                              ‐ Akurat tu się mylisz, bo to w obowiązkach Milicji leżało zawsze tępienie bandytów, których mieliśmy sporo w naszych górach chyba od chwili powstania pierwszych miast i szlaków handlowych… Może i nie byłby to taki problem i moglibyśmy odłozyć go na później, gdyby nie to, że mamy do czynienia z dużymi i dobrze zorganizowanymi bandami, które na dodatek wspierają Drowy. Atakując bandytów pozbawimy ich nie tylko rekrutów, ale też uderzmy w oddziały łupieżcze współpracujące z bandytami, osłabiając w ten sposób ich gospodarkę, teraz opartą głównie na łupach wojennych. Poza tym bandyci często służą im za przewodników, a przez to trafiają do wiosek i miast, których nie powinni nigdy znaleźć. Zrozumiano?
                              Kebab:
                              Nie odpowiedział, samemu wracając do walki, bo sam widziałeś wszystko doskonale: Przy sporych stratach własnych chłopi pokonali wilczych jeźdźców, wybijając ich do nogi, a teraz zaatakowali Wielkie Pająki, choć bardziej wyglądało to na odwrotną sytuację. Walka między Orkami, Ogrem i kilkoma ochotnikami ze wsi z Goblinami oraz Worgenami z piechoty wciąż trwała w najlepsze, jak na razie chyba wygrywają dzięki Ogrowi, ale zbiera on spore razy od łuczników i kuszników wroga.
                              Makaroniarz:
                              ‐ Szerze? ‐ spytał z wzrokiem równie obojętnym jak ton głosu i, nie czekając na odpowiedź, dodał: ‐ Ch*j mnie to.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2292

                                avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                No przecież się tam nie przeteleportuję z w takim stanie. Wyjął strzałę i szybko opatrzył ranę, usiłując przywrócić funkcjonowanie ręki.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2293

                                  avatar Naczelny Naczelny

                                  ‐ Tak jest! ‐ odpowiedział.

                                  I udał się na lewą stronę.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2294

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    O ile usunięcie strzały i opatrzenie rany nie nastręczało Ci większych trudności, a nawet dość szybko się z tym wyrobiłeś, to przywrócenie ręki do funkcjonowania nie wyszło Ci w ogóle.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2295

                                      avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                      Jak on nie może, to innemu da. Poszukał jakiegoś woja z tyłu aby go dać mu łuk, a sam zastanawiał się nad przekradnięciem się za tyły strzelców.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2296

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Za Tobą nie było nikogo, musiałbyś iść w kierunku walczących. Przedarcie się na tyły strzelców byłoby dobrym pomysłem, bo to oni są obecnie najgroźniejsi, a nie zostawiono im nic do obrony.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2297

                                          avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                          Zamachnął się i rzucił łukiem, a potem kołczanem w stronę kolegów. Następnie skradał się bokiem omijając walczących, by dotrzeć na wystarczającą odległość umożliwiającą mu przeteleportowanie się za tyły strzelców.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy