Miasto Hunder
-
-
-
Bilolus1
‐ Dobra słuchajcie mnie, zaczniemy od tego że nie wyciągnąłem was z więzienia bez powodu, może zacząłbym władzę od amnestii ale nie od wyciągania morderców i bandytów . Jednak wiem że przydacie mi się bardziej tutaj niż gnijąc po więzieniach, mam zamiar wyruszyć na podbój niezamieszkanych terytoriów . A jeśli będą zamieszkane to cóż… zajmiecie się tym żeby nie były . Będziecie mogli brać wszystko co tam znajdziecie a po mojej kampanii będziecie wolni .‐ spojrzał po twarzach ‐. Jeśli jednak którykolwiek z was spróbuje dokonać po raz kolejny zbrodni za którą został wsadzony to skończy z długą i bolesną śmiercią . Ten kto przystaje na ten układ niech wykona krok w lewo .
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Córki stały pod oknem przypatrując się morzu, a matka siedziała na łóżku.
‐ Mam pewne pytanie. ‐ powiedział Walon do kobiety wyjmując powoli szkatułkę z pierścionkiem.
‐ Tak? ‐ zapytała.
‐ A więc… Wyjdziesz za mnie? ‐ zapytał prosto z mostu klękając na jedno kolano, spuszczając głowę i pokazując jej pierścionek.
Zarówno kobieta jak i córki stały jak wryte i nie mogły wykrztusić słowa. -
-
-
-