Kuba1001
Max:
Nie na długo, bo w końcu nadszedł czas na załadunek, ładownie przecież się same nie napełnią, prawda?
Wiewiur:
Widać, że taka odpowiedź im wystarczyła, bo bez dalszych słów wpuścili Cię do środka, tam zaś od razu zastałeś burmistrza, jeśli był nim ten elegancko ubrany Krasnolud.