Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Nie szło im to perfekcyjnie. Potrzebowali jeszcze tygodni ćwiczeń.
Ćwiczyli tak do nocy.
Ciężko było stwierdzić kiedy jest noc, a kiedy dzień pod Czarną Górą ze względu na popiół, który częściowo zasłaniał Słońce.
Więc ćwiczyliśmy 5 godzin.
Wtedy większość Orków spała. Tylko w nielicznych namiotach paliły się świece.
‐Noc no dobrze, mam tu idealnie 50 miejsc. Więc spać! I położył się do najlepszego miejsca, spać.
Nikt Was nie budził o określonej porze więc spać mogliście do woli.
Bru się obudził, i obudził resztę chłopów. ‐Dobra, teraz będziecie ćwiczyć walkę ze mną. No dobra, kto pierwszy?
Z szeregu wystąpił spory Ork dorównywający CI wzrostem. Miał pancerz, hełm, tarczę i topór jednoręczny. Za pasem miał też miecz.
‐Dobra, ty jak się nazywasz?
‐ Uruk ‐ Serkes. ‐ odpowiedział.
‐Dobra, to jest walka treningowa. Po czym Bru rzucił się na Uruka swoim nowym toporem .
Czekał spokojnie aż znajdziesz się dostatecznie blisko po czym… skrzyżował swój miecz z Twoim toporem, a tarczą rąbnął Cię w twarz.
Bru podszedł na drugi koniec namiotu, rzucił siekierą w Uruka, po czym rzucił się na niego z toporem.
Rzuconej broni uniknął i znów czekał aż się zbliżysz.
Kiedy bru był na ok. 10 dm od Uruka, zrobił wślizg z ostrzem topora skierowanego na jego nogi.
Odsunął się w ostatniej chwili, ale teraz on stał, a Ty leżałeś więc Twój przeciwnik był w o wiele lepszej sytuacji.
Nru poturlał się w stronę siekiery, leżącą ją rzucił w przeciwnika, wstał, i rzucił się na niego z toporem.
Rzuconą siekierę zablokował tarczą.
//A topór?//