Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Plugawe Ziemie

Plugawe Ziemie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #272

    avatar Mianaee Mianaee

    W ciemną, dość zimną noc po sypkim piasku, jechał posłaniec wraz z młodą damą na swym potężnym koniu. Mężczyzna ubrany był w metalową, ciężką zbroję, która nagrzała się szalenie po całym dniu wędrówki w soczystym, gorącym słońcu. Niestety, rycerz nie może okazywać takich emocji jak ból, czy strach; musi być mężny i zachowywać zawsze kamienną twarz, tym bardziej, jeżeli towarzyszy mu kobieta. Posłaniec dostał bardzo ważne zadanie od swego przywódcy ‐ oddać córkę w zaufane ręce, Daranogh ‐ Wielki przywódca Demonów ‐ postanowił tak, dlatego że obawiał się brutalnej klęski swojej armii w zbliżającej się wojnie (co byłoby równoznaczne z pojmaniem jego jedynego, ukochanego dziecka). Przeczucia ojca Lilith zawsze się sprawdzały, właśnie taki był powód tej nużącej podróży. Lilith ‐ młoda, dostojna i nieziemsko piękna pół dziewczyna ‐ pół sukkub nie wiedziała o niczym,… a bardzo chciała.
    ‐Dlaczego mój ojciec kazał Ci mnie gdzieś wywieźć?!‐ Powiedziała zdenerwowana marszcząc brwi. Odpowiedziała jej pusta cisza.‐ Mam prawo wiedzieć dokąd i dlaczego jedziemy…‐ Rzekła oburzona, a na jej twarzy pojawił się nieznośny grymas.
    ‐Dowiesz się w swoim czasie.‐Mruknął, po czym stanowczo szarpnął za uzdę w celu przyśpieszenia ogromnego rumaka. Dziewczyna nie zadawała więcej zbędnych pytań i zajęła się podziwianiem zwrotnikowych wydm. Minęło parę godzin, (w międzyczasie panienka zasnęła) natomiast kiedy wojownik wypatrzył dym unoszący się z nad żarzącego się ogniska, postanowił podjechać nieco bliżej. Gdy rycerz zbliżył się wystarczająco do ów siedliska przyjrzał się zgrai swym sokolim wzrokiem, widząc znajome symbole na tarczach, podjechał do grupki mężczyzn.
    ‐Witam, przynoszę list i…“prezent” od mojego przywódcy Daranogh’a.‐ Rzekł mocnym głosem podając zwiniętą, delikatnie wyblakłą kartkę.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #273

      avatar FD_God FD_God

      ‐Nie powiem, ciekawa noc się szykuje skoroście sprowadzili nam tutaj samą malutką Lilith…‐ Odebrał od mężczyzny list i zaraz zabrał się za jego czytanie, w końcu co miał zrobić.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #274

        avatar Mianaee Mianaee

        Rycerz zsiadł z konia i trzymając go za uzdę podszedł kilka kroków bliżej.
        ‐Owszem, mam nadzieję, że nie rozczarujecie mojego Pana i przyjmiecie ją pod swe skrzydła…‐Rzekł mrużąc oczy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #275

          avatar FD_God FD_God

          ‐Głupotą byłoby odmówić… Jednak nie gwarantuję szczególnie długiego okresu życia z uwagi na to jak nasza banda je prowadzi.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #276

            avatar Mianaee Mianaee

            ‐To nie jest zwyczajne dziecko, poradzi sobie. Swoje umie, swoje wie.‐Skinął delikatnie głową głaszcząc rumaka po grzywie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #277

              avatar FD_God FD_God

              ‐Ale nadal, dziecko… Chociaż postaram się z bandą ją chronić to nie zapewnimy jej maksymalnej opieki… Skoroście ją już dali i zostawili to możecie odjechać, posłańcze.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #278

                avatar Mianaee Mianaee

                Posłaniec zdjął delikatnie z ogiera śpiącą Lilith i położył ją w wyznaczonym miejscu, jej twarzyczka była ledwo widoczna, ponieważ zasłaniał ją czarny kaptur. Rycerz wsiadł na konia, po czym spojrzał na męża.
                ‐Bywaj.‐Rzekł, poprawił zbroję i odjechał kłusem.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #279

                  avatar FD_God FD_God

                  ‐Trzeba poczekać do czasu aż się mała obudzi… Nawet robi jej już wyrosły, patrzcie no. Dawno jej nie widziałem…‐ Spojrzał po swoich. Dość rozczulań, jedzmy i zostawmy coś dla panienki.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #280

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    //Tak coś nie za bardzo z tą wojną, bo aktualnie Demony siedzą w Pustce i Plugawym Wymiarze klnąc na Paladynów i liżąc rany po wojnie. W samej bitwie o Koros ‐ Major zginęło ich przeszło 12.000.//
                    FD_God:
                    ‐ Nie będę robił za żadną niańkę.
                    ‐ Chce krwi i łupów, a nie użalania się z jakimiś dzieciakiem.
                    Tak mamrotali Twoi ludzie zbierając się do drogi.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #281

                      avatar FD_God FD_God

                      //Może to te same co miały napaść na Rhun, kto to tam wie :v//
                      ‐Nie będziecie niańkami ku*wa… Zwyczajnie Lilith będzie jakby jedną z nas. A swoich przeto bronicie jak samego siebie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #282

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        FD_God:
                        Jeden z Twoich ludzi wstał, podszedł do Ciebie i powiedział:
                        ‐ Ona nie jest jednym z nas. My wytrzymamy niemal wszystko, a ona jest jeszcze dzieckiem. Prędzej zginie po drodze niż wpasuje się do naszej bandy. Tak jak Ty zabiłem wielu, ale jednego nie chce mieć na sumieniu: śmierci dziecka.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #283

                          avatar FD_God FD_God

                          ‐Ja też tego nie chcę dlatego mamy się ku*wa postarać i jej bronić, w dodatku wolisz nie być kimś kogo Daranogh zmiażdży, a ja na pewno nie chcę!

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #284

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            FD_God:
                            ‐ Twój wybór. ‐ powiedział smętnie i odszedł.
                            // A co do ataku na Ruhn to nie zaatakowały jej Demony jako takie, ale przydupasy Paktu Trzech więc raczej nie o to chodzi. Ale wojna będzie, spokojnie.//

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #285

                              avatar FD_God FD_God

                              ‐No wybaczcie ludzie, przynajmniej sam wiem, że Lilith wyrasta na silnego maga, bez wątpienia.‐ Rzekł, po czym wsiadł na swojego ogara i czekał na demona.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #286

                                avatar Mianaee Mianaee

                                Lilith obudziła się już wcześniej. Usłyszała całą rozmowę rycerzy i gdyby nie jej cholerna duma i oziębłe serce ‐ rozpłakałaby się. Teraz już wszystko bardzo dobrze zrozumiała. Wstała, naciągnęła kaptur na praktycznie całą twarz i podeszła do Nergana w całkowitej ciszy, po czym jakoś wlazła na ogara wojownika.
                                ‐Możemy ruszać.‐Mruknęła poprawiając płaszcz.
                                //Czyli mam zmienić historię? Czy w końcu nie? :v//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #287

                                  avatar FD_God FD_God

                                  ‐Zatem ruszamy na południe! Trzeba nam spalić całą jakąś wioskę!‐ Rzekł do swoich, po czym ruszył na przodzie drużyny. Mam nadzieję, że pomożesz w paleniu, może moi ludzie jakoś zmienią wtedy o tobie zdanie.‐ Rzekł ciszej do dziewczyny.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #288

                                    avatar Mianaee Mianaee

                                    ‐Jakoś tak bardzo nie zależy mi na ich uznaniu.‐Wzruszyła lekko ramionami.‐Ale pomogę, bo patrzenie jak coś ginie w objęciach dzikich płomieni…‐Błysnęły jej oczy.‐Powoduje, że jestem szczęśliwa.‐Wyszczerzyła się delikatnie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #289

                                      avatar FD_God FD_God

                                      ‐To i tak dziady, mało kogo lubią poza własną bandą, o ile kogoś… Czeka nas kawał drogi, aż w końcu trafimy na jakąś zieleń, a nie na tę pie**oloną pustkę, tutaj prawie nic nie da się podpalić…

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #290

                                        avatar Mianaee Mianaee

                                        Westchnęła cicho i zamilkła jak to miała w zwyczaju. Podczas drogi obserwowała tereny pokryte monotonnym piachem, no bo niby co innego miała robić?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #291

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Z dala na horyzoncie widać było jakąś zieleń, ale to nadal kilkanaście kilometrów drogi.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy