Plugawe Ziemie

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Już od początku siedzieliśmy w tym razem. ‐ mruknął Uzgor.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Tak, tak… Wracając do pytania, skąd weźmiemy tłumacza?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ja dowiem się, gdzie można go znaleźć, a Ty i Elita przyprowadzicie go. Nie obchodzi mnie czy zrobicie to przekupstwem, siłą, czy Magią. Ma tu być, jasne? ‐ zapytał Kas’im.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Jasne. Czyli wracamy do Ur?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Nie. O ile wiem, jeśli odejdziemy teraz, to następnym razem spróbują z nami walczyć.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Po odpowiedzi Kas’ima nie kontynuował rozmowy i usiadł przy ognisku.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Zostań tu z Elitą. Ja i Uzgor poszukamy tłumacza. ‐ wyjaśnił jeszcze Kas’im i ruszył z drugim Wampirem ku wielbłądom.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

A więc pozostało mu tu siedzieć i czekać na powrót wampirów, tak też zrobił.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Na czekaniu zszedł Ci cały dzień.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

W takim razie poszedł się zdrzemnąć.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ty spałeś, Elita czuwała.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

// jprdl jeszcze się nie nauczył//
Czekał aż się obudzi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

No więc minęła Ci noc, dzień, a o zmierzchu następnego dnia rano przybyli Kas’im i Uzgor.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

On jakże wypoczęty wstał i wyszedł z namiotu, rozejrzał się.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Największą zmianą był powrót dwóch rzeczonych Wampirów.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Znaleźliście tłumacza?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kas’im pokiwał głową.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Gdzie jest?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jakieś dwadzieścia kilometrów stąd, w karawanie. Zajmij się tym. Weź Elitę. I pamiętaj: Gdy już go zwerbujesz, nie spoufalaj się. I tak zginie, gdy przestanie nam być potrzebny lub, gdy misja dobiegnie końca.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Wiem. Wziąć wielbłąda?