Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Kajdan nigdzie nie znalazłeś, lina gdzieś się trafiła.
Ile metrów?
Łącznie może z dwadzieścia.
Ile minimum miał przyprowadzić ludzi?
Jak najwięcej, a przynajmniej tak chciał Wampir.
Poszukał czegoś, co może wybudzić wszystkich ludzi.
Nic takiego nie znalazłeś.
No dobra, to pochodnia.
To już tak.
Spróbował spalić wieże najdalszą od budynków mieszkalnych.
No i się ładnie fajczy.
Czekał na reakcję.
Jak na razie brak.
Czekał dalej.
Kilku ludzi wyszło ze swych chat.
Ukrył się. ///Licież szmierdzi gdzie? Tfu, Rycerz Śmierci.
Ukrył się.
///Licież szmierdzi gdzie? Tfu, Rycerz Śmierci.
//Napięcie buduję, a do tego to długa droga jest ._.// Gdzie?
Za inną wieżą jako niewidzialny.
Ludzie pobiegli po wiadra, a później do studni, aby zacząć gasić pożar.
Zapalił więc drugą.