Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Twierdza Inkwizycji Światła

Twierdza Inkwizycji Światła

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
102 Posty 1 Uczestników 662 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #55

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Vader:
    Skoro głos usłyszałeś w głowie to może i tak spróbujesz mu odpowiedzieć?
    Bilolus:
    Nie udało Ci się, były one zbyt solidne, aby taka sztuczka przeszła, musiałbyś o wiele bardziej się przy tym natrudzić, a teraz nie jesteś w stanie tego zrobić ‐ masz za mało siły.
    ‐ Spokój tam, kreaturo! ‐ krzyknął ktoś, łomocąc opancerzoną pięścią w żelazne wrota Twojej celi. ‐ Albo znowu użyjemy Magii Światła, żeby Cię trochę połaskotać!

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #56

      avatar Vader0PL Vader0PL

      ‐Jaka oferta?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #57

        avatar Bilolus1 Bilolus1

        Nie miał nawet zamiaru odpowiadać na te zawołanie…przysiadł on to też ciężko na ziemi i spojrzał na swoje ciało ‐ chciał określić jak był jeszcze przybity aby zdobyć najlepszy sposób na wydostanie się…

        ‐ O pani…?‐ spytał zrezygnowanym głosem pełnym nadziei, liczył że chociaż ona się odezwie‐.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #58

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Vader:
          Dołącz do Niego, a najpierw opuścisz to miejsce. Służ mu dalej, a zrównasz znienawidzone miasto z powierzchnią ziemi.
          Bilolus:
          Inkwizytorzy zbyt dobrze zdawali sobie sprawę z Twoich możliwości, miałeś wbite po trzy kolce w każdą z kończyn, przechodziły z reguły przez kości, a na dodatek wystający z ciała fragment był większy niż reszta, więc nie możesz tak po prostu iść naprzód i pozwolić kolcom przejść przez Ciebie… Identyczny, tylko że większy, masz też wbity w pierś.
          Tak, jestem tutaj. Musimy stąd uciec, Mordredzie. Jak najszybciej ‐ odpowiedziała, a Ty dopiero po chwili zdałeś sobie sprawę, że mówiąc “tutaj” nie ma wcale na myśli Twojej celi, a prędzej ciało lub umysł.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #59

            avatar Bilolus1 Bilolus1

            Nogi…prawa…ręką…tors…pomóż mi Pani, a ja pomogę tobie…, zawołał w bólu w swym własnym umyśle ‐ spróbował on zatem skorzystać z zapasów swojej siły i poluzować z lekka pręt przybijający jego prawą rękę używając uwolnionej lewej, ciągnął on z całej siły…ten który trzymał jego rękę…jako że tam właśnie najmniej było twardych kości.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #60

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ‐Przyjmuję ofertę.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #61

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Bilolus:
                Pułapka, bo chyba tak to należy nazywać, była dość przemyślnie skonstruowana, przez co niemalże rozszczepiłeś sobie kończynę na dwoje, ale zdołałeś ją uwolnić.
                Vader:
                Głos zniknął z Twojego umysłu tak szybko jak się pojawił.
                ‐ Nowy przyjaciel? ‐ zapytał ten sam szaleniec co wcześniej, znów wpatrując się w Ciebie swoim przekrwionym okiem przez niewielki prześwit w ścianie, która rozdzielała Wasze cele.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #62

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Spojrzał w jego kierunku, a następnie lekko i na chwilę uniósł ramiona do góry.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #63

                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                    Zaczekał zatem aż jego kończyna się zregeneruje…i zawył, dość po zwierzęcemu ‐ kilkukrotnie powtarzając owy dziwny rytuał

                    ‐ PALADYNIE ! PALADYNI‐ jako że jego ręce były uwolnione liczył że i może się uda któregoś z jego strażników zwabić do środka…

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #64

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Vader:
                      ‐ Przyjaciel! ‐ krzyknął równie radosnym, co piskliwym głosem. ‐ Jestem Cerak, a mój szalony kompan, z którym dzielę celę to Grykus.
                      ‐ Miło. ‐ dodał mężczyzna, choć innym głosem, aby zobrazować tym samym swoją drugą osobowość… Tak, szykuje się wspaniała przygoda, zwłaszcza z takimi kompanami… Kompanem… Jak zwał, tak zwał.
                      Bilolus:
                      Udało się, choć nikt nie wszedł, a jedynie zajrzał do środka przez małą kratkę. Widziałeś co prawda tylko oczy tego, który zareagował na Twoje wycie, ale dostrzegłeś w nich ogromne przerażenie, które spotęgowałby śmiech Twojej Pani, gdyby tylko słyszał ją ktoś inny niż Ty.
                      Dobrze, Mordredzie… Dobrze! A teraz zabierz nas stąd, prędko! Nie trać czasu, zgładź tylko tych, którzy będą stali na naszej drodze do wolności i zemsty!

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #65

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Jak na razie, miał ich dosyć, więc przestał na nich reagować.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #66

                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                          ‐ Tak Pani! Tak! Hahahahahaha!‐. niczym zdziczała bestia zawył ponownie, bardzo nie po ludzku ‐ Mordred naparł w przód nawet nie liczył się z tym jakie rany mógłby ponieść odrywając się od ściany…jeśli znaczyło to wyłamanie sobie żeber…liczył się z tym‐. ‐ PALAAADYNIE!‐ tym bardziej próbował zasilić swój napór i ten krzyk, bólem jaki go przeszywał gdy próbował oderwać się od ściany…‐.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #67

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Vader:
                            Oni nie mieli tego zamiaru, ale dość szybko zignorowałeś ich paplaninę, mając czas tylko dla siebie.
                            Bilolus:
                            Twój ryk obudziłby umarłego, więc na pewno zwołał już wszystkich Magów Światła z całej twierdzy.
                            Udało Ci się wydostać, padłeś na lodowatą i wilgotną posadzkę, ledwo mogłeś się poruszać i oddychać, więc co dopiero walczyć czy uciekać. Twoje nogi były niemalże rozłupane na pół, natomiast klatka piersiowa bardziej przypominała pokrwawiony i rozszarpany kawałek mięsa niż część Twojego ciała. Mimo to czułeś, jak narządy powoli się zrastają, niestety może to trochę zająć, a w każdej chwili mogą przybyć Inkwizytorzy, aby Cię zamordować lub ponownie zakuć.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #68

                              avatar Bilolus1 Bilolus1

                              Oczekiwał cierpliwie wejścia kogokolwiek, lub chociaż otwarcia się drzwi…tym czasem zdecydował nie ruszać się za bardzo aby i nie przeszkadzać regeneracji ‐ urwał też krzyk kiedy poczuł wolność…aby i wzbudzić trochę podejrzeń.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #69

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Teraz pora czekać na rozkazy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #70

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Vader:
                                  //Proponuję zawiesić tę postać na chwilę, dopóki Bilolus nie zacznie odpi***alać tu maniany.//
                                  Bilolus:
                                  Drzwi otworzyły się, usłyszałeś szczęk dobywanego oręża i po chwili ujrzałeś jednego z Inkwizytorów, w charakterystycznym białym płaszczu z kapturem i o łysej głowie. W dłoniach trzymał dwa jednoręczne miecze, ale chyba tylko na pokaz, bo jego usta już się poruszały, zaczynając inkantację jakiegoś zaklęcia Magii Światła.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #71

                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                    Wyskoczył zatem w przód ‐ licząc że jego poranione ciało miało dość siły aby porządnie złapać się nogi Inkwizytora i obalić go, używając swej nadludzkiej siły…a nawet jeśli ‐ zdecydował się ugryźć go w nogę, będąc raczej wielkim mężczyznom, zdziczałym przez lata w celi liczył że owy manewr zadziała ogłupiająco, i da mu chwilę na reakcje…a jeśli już, to że chociaż jego Pani zareaguje.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #72

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      ///Nie zamierzam być od niego zależny///

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #73

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Vader:
                                        //Inaczej stąd nie wyjdziesz, a musisz.//
                                        Bilolus:
                                        Udało Ci się, wgryzając się w jego niechronioną pancerzem łydkę spowodowałeś ból, który dał o sobie znać głośnym krzykiem. Przerwawszy rzucanie czaru, uniósł miecze, aby oddzielić Twoją głowę od reszty ciała, ale wtedy z Twoich pleców wydobyły się dwie czarne, eteryczne dłonie, który pochwyciły Inkwizytora i skręciły mu kark. Ciało i miecze upadły obok Ciebie, a dłonie zniknęły.
                                        Ruszaj, Mordredzie. Nie mamy czasu. Zaraz zjawi się więcej tych psów Światłości, a wtedy będziemy zgubieni. Uciekaj! To miejsce… Emanuje aurą takiego zła, takiego gniewu, furii i nienawiści, jakiego nie doświadczyłam od opuszczenia rodzimej Pustki… Ci w celach to nędzne robaki, ale wypuszczając ich, zdobędziesz nam niezbędny czas i sprawisz, że Inkwizycja się rozdzieli. Szybko!

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #74

                                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                                          W takim razie złapał za owe miecze, kopnął cielsko Inkwizytora i splunął w bok, krew i mięso które utknęło w jego zębach, pędząc niczym oszalały wyskoczył na korytarz, na tyle ile jego regeneracja pozwoliła ‐ po czym bez zastanowienia spróbował zerwać, odryglować lub ciosami miecza rozwalić drzwi ‐ aby otworzyć najbliższe sobie drzwi ‐ pędził jak głupiec, na złamanie karku.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy