Kryjówka Łaków.
-
-
Kuba1001
Wedle rozkazu, wypadło trzech podobnie odzianych, ale z solidnym, a co ważne dużymi, tarczami z drewna oraz krótkimi mieczami oraz dwóch bez tarcz, ale z kolczugami i hełmami, z czego jeden miał dwa topory, a drugi miecz i topór. Od razu rzucili się w Twoim kierunku, oczywiście na przedzie Ci z tarczami.
-
-
Kuba1001
Pozostali zrobili tak samo, jedynie zdezorientowani bandyci stali i patrzyli się, gdy Pan Ognia idzie spokojnie w ich kierunku, postukując kosturem i za każdym razem podpalając nieco trawy. Po pokonaniu tak kilku metrów, uderzył kosturem znacznie mocniej, przy okazji pstrykając palcami drugiej dłoni, a w kierunku bandy łotrów poleciała ognista fala wystrzelona z kostura Maga.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Jedna ze strzał trafiła Cię, zostawiając ranę, acz na szczęście płytką i niegroźną. Oczywiście, nie pozostałeś dłużnym, swoją strzałę umieszczając w gardzieli jednego z Goblinów‐łuczników.
‐ Co powiedział? ‐ spytał Nag, którego słyszałeś tutaj dzięki dość dobre akustyce jaskini.
‐ Coś o ogniu. ‐ odmruknął mu Enteri.
‐ Mówi i ma. ‐ dodał Magnus, a później zauważyłeś pełznące w Twoim kierunku jęzory płomieni.