Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Minteled

Miasto Minteled

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.1k Posty 2 Uczestników 7.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #46

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Bilo:
    Karczma jak karczma. Lada, karczmarz, trunki i klienci różnych ras.
    Looty:
    ‐ A coś bardziej… cywilnego?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #47

      avatar Bilolus1 Bilolus1

      W takim razie dosiadł się w jakimś kącie żeby posłuchać rozmów osób siedzących sąsiednio .

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #48

        avatar Konto usunięte Konto usunięte

        ‐ Filozofia, pisanie czytanie no i ten cały zgiełk urzędowy. ‐ stwierdziła stosownie, skoro nie chcę walki to dostanie bardziej cywilizowaną wersję Fanny.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #49

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Bilo:
          ‐ A byłeś ostatnio w burdelu?
          ‐ Nie, a co.
          ‐ Oj stary żałuj… Mówię Ci takie Elfki tam chodzą, że muszę się dziś tam wybrać po piwku. Idziesz ze mną?
          ‐ Jasne.
          Na razie usłyszałeś tyle.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #50

            avatar Bilolus1 Bilolus1

            • No może gdybym nie zgubił ciała jakieś 260 lat temu to też może bym skoczył *

            Rozsiadł się wygodnie i zaczął czekać ową godzinę .

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #51

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Bilo:
              Godzina minęła.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #52

                avatar Bilolus1 Bilolus1

                ‐ No…ruszajmy‐. podniósł się i ruszył w stronę drzwi, gdy wyszedł ruszył ulicą do zakładu kowala i wszedł do środka .

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #53

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  Looty pisze:‐ Filozofia, pisanie czytanie no i ten cały zgiełk urzędowy. ‐ stwierdziła stosownie, skoro nie chcę walki to dostanie bardziej cywilizowaną wersję Fanny.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #54

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Bilo:
                    Kowal wykonywał właśnie ostatnie machnięcia młotem.
                    Looty:
                    ‐ Takich mi tu nie potrzeba. ‐ stwierdził goblin.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #55

                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                      Przyjrzał się tarczy

                      ‐ Nooo… niezła robota, jeśli się jeszcze jakoś obłowię tam gdzie idę to wpadnę złożyć drugie zamówienie .

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #56

                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                        Zdarza się, zdarzy się zapewne jeszcze raz. Goblin stwierdził wprost, a że nikt tutaj nie jest zdesperowany to Fanny nie będzie się wzmagała o pracę. Wyszła ze sklepu i poszła do następnego, tym razem coś bardziej alchemicznego. Może tam będą potrzebować jakichś składników?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #57

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Looty:
                          Akurat alchemików w mieście nie było…
                          Bilo:
                          ‐ Nie ruszaj! Jeszcze nie skończyłem! ‐ odparł zirytowany krasnal.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #58

                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                            Nie znalazłszy nic alchemicznego, usiadła gdzieś z boku by na chwilę odpocząć i rozejrzeć się dookoła, zaplanować to gdzie może pójść, kogo spytać, jak to się potoczy. Po chwili namysłu, poszła po prostu do pierwszego lepszego sklepu, niech los zadecyduje gdzie trafiła.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #59

                              avatar Bilolus1 Bilolus1

                              ‐ Oczywiście…oczywiście nawet nie próbowałem ‐. czekał aż krasnolud “skończy”

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #60

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Looty:
                                To akurat był jeden z pospolitych spożywczaków.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #61

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Bilo:
                                  ‐ Odje**ne perfekcyjne. Polecam się na przyszłość.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #62

                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                    ‐ Widzę, dzięki za nią . Do zobaczenia bo może jeszcze wpadnę załatwić jakieś zamówienie .

                                    Podniósł tarczę i zawiesił ją na swoich plecach, gdy zapewne krasnolud go także pożegnał ruszył w stronę bramy na trakt .

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #63

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      Rozejrzała się po sklepie, trafiła w najmniej niespodziewane miejsce w jakie mogła trafić. Bez cienia wątpliwości wyszła ze sklepu, metoda na chybił trafił miała jedną wadę ‐ była na chybił trafił i nigdy nie wiedziałeś na co trafisz. Lepiej nie powtarzać tego tylko szukać z zamysłem aż do skutku. Poczęła szukać myśliwskich sklepów.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #64

                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                        ‐Jak zarobię to też sobie taką sprawię.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #65

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          Bilolus1 pisze:‐ Widzę, dzięki za nią . Do zobaczenia bo może jeszcze wpadnę załatwić jakieś zamówienie .

                                          Podniósł tarczę i zawiesił ją na swoich plecach, gdy zapewne krasnolud go także pożegnał ruszył w stronę bramy na trakt .

                                          Krasnolud pełen tchnięcia w płuca ‐ wrócił do pracy, najwyraźniej nie miał na czasu na inny sposób pożegnania niż standardowe kiwniecie głową. Może jest pochłonięty myślami i teraz myśli tylko o chlaniu w karczmie, a nie o pracy albo po prostu się rozkojarzył.
                                          Wracając nie obeszło się bez jednego ‐ kogoś komu by się nie spodobał dziadek mróz. Wcześniej nikt nie zwracał na to uwagi, może dlatego, że większość szumowin siedziało w pseudo kątach i uprawiało hazard. Teraz, jednakowoż kilku się spłukało i wyszli na główne ulice, zobaczywszy odmieńca od razu zaszli Tobie drogę, w końcu to jedyny sposób zarobków takich ścierw ‐ pobić odmieńca, jak zginie odmieniec to lepiej dla ludzi, nikt się nie przyczepi.
                                          Jeden z nich był dość gruby i nie miał koszulki, a jedynie długie spodnie. Latał ze swym brzuchem na wierzchu, zapewne przegrał górną cześć ubrań, drugi to typowy chudzielec co to miał skórzane ubranie i chyba bawił się w wolnych chwilach w rzeźnika, o czym świadczyła ilość noży wystających z kieszeni. Trzeci to już w ogóle ‐ łysy i bez ręki, można by rzec ‐ jednoręki bandyta. Z wyglądu to nie był ani groźny, ani zbytnio rozbudowany. Ubiór to standardowe łachy tutejszego plebsu. Jeden z nich zagadnął, pierwszy ‐ starał się zachowywać pozory.
                                          ‐ Jest waćpan magiem? ‐ spytał głupio, aby utwierdzić się w przekonaniu, że jednak nie chcą okraść byle kogo. ‐ Potrzebujemy pomocy maga, dobrze zapłacimy. ‐ ściszył ton głosu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy