“Widziałam lepsze pokoju w swoim życiu”
Prychnęła pod nosem, kiedy ta myśl przeleciała jej przez głowę, następnie położyła się na łóżku, aby sprawdzić czy jest wygodne.
“Ciekawe, czy dostanę dz*wkę na własność”
Zaśmiała się pod nosem.
Przedstawiały głównie kobiety lub zwierzęta, ale znalazła się też taka, której wyglądu nie można jasno określić. Na jej powierzchni widać było znaki podobne do tych w książce.
‐ Jest przytulny. ‐ jedyna szczera rzecz jaką mogła powiedzieć o tym pokoju w reszcie czynników nie był on jakiś piękny, choć trzeba przyznać mogłoby być gorzej.
Udała się miejsce klnąc w myślach.
“Za kilka lat, to ty będziesz wykonywał moje polecania, albo dni…zależy jak będzie mi się chciało i od tego, czy dostanę panią do towarzystwa!”
Także rozeszła się do pokoi, teraz można by w sumie zabić grubasa ale nie byłoby to w stylu Fanny. Najpierw się prześpi, a dopiero potem go pozbędzie i przyniesie wyzwolenie panią do towarzystwa.
Zauważyłaś, że Twój pokój był między pokojami dwóch ochroniarzy, z którymi miałaś walczyć. Nazywali się Kasres i Rog, ale nie wiedziałaś, który był który.
“Podejrzane. Pewnie jaki przyjdzie w nocy i się będzie dobierał do moich książek!”
Zaśmiała się pod nosem wchodząc do swojego pokoju z zamiarem pójścia spać.