Przedstawiały głównie kobiety lub zwierzęta, ale znalazła się też taka, której wyglądu nie można jasno określić. Na jej powierzchni widać było znaki podobne do tych w książce.
‐ Jest przytulny. ‐ jedyna szczera rzecz jaką mogła powiedzieć o tym pokoju w reszcie czynników nie był on jakiś piękny, choć trzeba przyznać mogłoby być gorzej.
Udała się miejsce klnąc w myślach.
“Za kilka lat, to ty będziesz wykonywał moje polecania, albo dni…zależy jak będzie mi się chciało i od tego, czy dostanę panią do towarzystwa!”
Także rozeszła się do pokoi, teraz można by w sumie zabić grubasa ale nie byłoby to w stylu Fanny. Najpierw się prześpi, a dopiero potem go pozbędzie i przyniesie wyzwolenie panią do towarzystwa.
Zauważyłaś, że Twój pokój był między pokojami dwóch ochroniarzy, z którymi miałaś walczyć. Nazywali się Kasres i Rog, ale nie wiedziałaś, który był który.
“Podejrzane. Pewnie jaki przyjdzie w nocy i się będzie dobierał do moich książek!”
Zaśmiała się pod nosem wchodząc do swojego pokoju z zamiarem pójścia spać.