Także rozeszła się do pokoi, teraz można by w sumie zabić grubasa ale nie byłoby to w stylu Fanny. Najpierw się prześpi, a dopiero potem go pozbędzie i przyniesie wyzwolenie panią do towarzystwa.
Zauważyłaś, że Twój pokój był między pokojami dwóch ochroniarzy, z którymi miałaś walczyć. Nazywali się Kasres i Rog, ale nie wiedziałaś, który był który.
“Podejrzane. Pewnie jaki przyjdzie w nocy i się będzie dobierał do moich książek!”
Zaśmiała się pod nosem wchodząc do swojego pokoju z zamiarem pójścia spać.