Konto usunięte
Fanny zauważyła, że elfka się nie śpieszy. Znała się trochę na błyskotliwości niewerbalnych komunikacji i trzeba by głupim być, aby nie wiedzieć, że to zdesperowany akt okazania niechęci.
‐ Będę delikatna…na początku ‐ zaśmiała się psychicznie idąc dalej do swojego pokoju.