Miasto Minteled

[Kubeł1001]

Kuba1001

Looty:
Nie odpowiedziała, ale szeroko otwarte oczy wpatrujące się w Ciebie sugerowały, że tak.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Podarłszy całe nakrycie do spania na kilka pasów ‐ wzięła jeden i zwróciła się do elfki.
‐ Odwróć się plecami do mnie…

[Kubeł1001]

Kuba1001

Looty:
To polecenie, tak jak inne, wykonała.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Fanny złapała za nadgarstki elfki, a następnie związała je paskiem na krzyż.
‐ Ile szef płaci takim jak ty? ‐ spytała biorąc kolejny pas.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Looty:
Elfka zaczęła się szarpać po czym powiedziała:
‐ 10 sztuk złota. Dziennie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Kobieta zawiązała kolejny pas wokół łokci elfki, tak, aby te się stykały.
‐ To na prawdę mało… ‐ przeciągnęła sięgając po kolejny kawałek pociętego okrycia. ‐ A ile godzin dziennie pracujesz? ‐ następny pasek zawiązała wokół kości piszczelowej elfki

[Kubeł1001]

Kuba1001

Looty:
‐ Zależy ilu jest klientów. ‐ powiedziała przestając się szarpać.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ A co gdyby…Ktoś zaoferował Ci lepszą pracę? ‐ chwyciła dwa kolejne pasy, pierwszy zawiązała wokół kości udowej elfki, drugi zaś zarzuciła elfce na szyję.
‐ Co? Zgodziłabyś się?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Looty:
‐ Tak… Jasne, że tak. ‐ mówiła starając się zachować spokój.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Wzięła dwa ostatnie pasy i zawiązała jednym elfce oczy.
‐ To jak skończymy to mam dla Ciebie propozycje ‐ zaśmiała się i zakneblowała kobiete zawiązując jej paskiem usta.
‐ Jak dostaniesz skurczu to mów ‐ parsknęła wrednie.

[Kubeł1001]

opliko95

Podchodzę do niego i pytam się po ile drewno

[Kubeł1001]

Kuba1001

Opliko:
‐ A ile pan chce?
Looty:
Zaczęła się szarpać. Chciała krzyczeć, ale po tym jak ją zakneblowałaś były to tylko ciche jęki.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Śmiała się wrednie.
‐ Coś Cię nie słyszę… ‐ wstała z łóżka i zagasiła świece oraz dopilnowała, aby drzwi były zamknięte.
Po tym wróciła do łoża i przytuliła się do elfki chichotając.
‐ Nareszcie…Doskonałe. Zawsze miałam taki problem, że jak przykryłam się nakryciem do spania to było mi gorąco, a jak się odkryłam, to zimno. Teraz jest doskonale. ‐ parsknęła śmiechem ‐ Dobra nocy. ‐ Fanny po tych słowach położyła się spać owijając wokół dłoni pasek, który elfka miała zawieszony na szyi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Looty:
Elfka nadal mruczała i szarpała się, ale po chwili przestała i obie zasnęłyście.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Fanny sobie spała wtulona w elfkę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Looty:
Gong obudził Cię kilka godzin przed południem. Jak zwykle.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Spojrzała na elfkę i szturchnęła ją.
‐ Jak się spało? ‐ zaśmiała się wrednie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Looty:
Odpowiedziała Ci niewyraźnym mruknięciem.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Zdejmę Ci to… ‐ zdjęła kobiecie knebel. ‐ Tylko nie krzycz…

[Kubeł1001]

Kuba1001

Looty:
‐ Ty suko! ‐ krzyknęła wbrew zakazowi.