Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Martwe Bagna

Martwe Bagna

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
733 Posty 1 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #555

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Pokazał znalezisko.
    ‐Mamy to i tablicę. Szukać dalej? Jeżeli nie, to Obserwator może ruszyć, ja pójdę za nim.
    Proszę, sposób dwustronnej komunikacji załatwiony.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #556

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Przekazanie myśli z jednego umysłu do drugiego pewnie nie trwało długo, ale namyślanie się Plugawca już tak. Niemniej, w końcu Bagienny Obserwator ruszył z powrotem w kierunku fortu Goblinów, a za nim pozostałe potworki Magnurtha. Gobliny były gotowe ruszyć za nimi, ale nie bez rozkazu swojego szefo, czyli Ciebie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #557

        avatar Vader0PL Vader0PL

        ‐Ruszamy.
        Ruszył za potworkami.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #558

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Ponownie udało się Wam, głównie dzięki szczęściu i dobrym przewodnikom, pokonać bezpiecznie drogę i wrócić do fortu, gdzie monstra Magnurtha ruszyły od razu ku niemu, bo i on sam kierował się do bramy, którą tu weszliście, zaś Gobliny rozpierzchły się po całym forcie.
          ‐ Kryształ, który znalazłeś, jest pamiątką po tym, w którym mnie odnalazłeś, przemieściły go z podziemi mojej wieży do jaskini służące mi wtedy Gobliny… A tablica to wejście do moich tajnych komnat w podziemiach, gdzie składowałem to wszystko, co miało dla mnie największą wartość. ‐ powiedział i położył Ci dłoń na ramieniu. ‐ Nagroda Cię nie minie, zwłaszcza że mam zamiar udać się tam natychmiast… Zbierz swoje Gobliny, jeśli chcesz, zaczekam przed bramą. ‐ dodał i odszedł wraz ze swymi bagiennymi kreaturami.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #559

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Kiwnął głową i ruszył w poszukiwaniu dowódcy swoich goblinów.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #560

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Kręcił się po forcie, więc odnalazłeś go bez trudu, właśnie chyba dyskutował z dwoma innymi zielonymi debilami o Waszej wyprawie.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #561

                avatar Vader0PL Vader0PL

                ‐Drrom? Możesz zebrać ten sam oddział, co poprzednio? Znowu ruszamy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #562

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Pokiwał ochoczo głową i zabrał się za wykonywanie Twoich poleceń, dzięki czemu po kilku minutach grupa była gotowa do drogi i ponownie wyruszyła do ruin wieży. Mimo iż widzieliście sporo mieszkańców bagien, głównie niebezpiecznych i mięsożernych, to żaden nie odważył się do Was zbliżyć, więc trafiliście na miejsce bez żadnych przeszkód.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #563

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Wraz z Plugawym, prawda? Jakie są jego dalsze polecenia?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #564

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Jak na razie brak, ale najpewniej liczy, że nie będziecie mu przeszkadzać, gdy sam przyklęknął przy odnalezionej płycie i zaczął ją oglądać oraz szeptać różne zaklęcia i inkantacje, w miarę wypowiadania których powoli kolejne litery i symbole zaczęły świecić się na krwistoczerwony kolor.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #565

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Czyli nie przeszkadzał. W tym też był dobry.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #566

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Vader:
                          Ostatecznie płyta zaczęła się stopniowo cofać w dół, aż znalazła się wiele metrów pod ziemią. Mag spojrzał na wszystkich, którzy mu towarzyszyli, zrzucił z ramienia szaty nieistniejący pyłek i skoczył w dół…
                          Radio, Wiatrowiej:
                          Od opuszczenia Trenten minęło sporo czasu, ale szczęśliwie nie natknęliście się na nic niezwykłego czy groźnego, docierając na sam ich skraj nieopodal Mrocznej Puszczy, gdzie to powinniście szukać tych Wielkich Pająków, które były Waszym celem.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #567

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            ‐Wiedział co robi, prawda?
                            Podszedł do dziury i spojrzał w dół. Widać było rozwalone ciało?
                            ‐Pomóc tam, czy sprawa bardziej dla ciebie?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #568

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              Ghyta rozejrzała się, szukając jakiś śladów wielkich stawonogów.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #569

                                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                Nawłoć niepewnie trzymał się na koniu Ghyty. Przywykły był w końcu tylko do osła, prawda?
                                Rozejrzał się dookoła.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #570

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Vader:
                                  Było głęboko i ciemno, więc nie widziałeś nic. Ale grunt, że nadeszła odpowiedź.
                                  ‐ Jestem cały… Jeśli będę potrzebować pomocy kogokolwiek z Was, to go wezwę! ‐ odkrzyknął i najpewniej ruszył dalej.
                                  Wiatrowiej, Radio:
                                  Szukanie śladu na bagnach mija się z celem, tak jak w okolicach Mrocznej Puszczy, acz zauważyliście ślady pajęczyn na karłowatych krzewach, trawie i innych roślinach zielnych pokrywających okoliczne małe wysepki suchego lądu. Teoretycznie mogły za tym stać zwykłe pająki, ale bardziej prawdopodobnym jest to, że to kilka lub kilkanaście tych wielkich niż kilkaset czy kilka tysięcy zwykłych.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #571

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    Przynajmniej nie musi tam skakać.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #572

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      Pajęczyna to też jakiś ślad. Ghyta zeskoczyła z konia, dała lejce Nawłociowi i ruszyła w stronę największej ilości pajęczyn, małym płomykiem wypalając w nich drogę

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #573

                                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                        A sam Nawłoć poruszał się za nią na koniu. Niewiele wiedział o jeździectwie, ale koń to tylko taki większy osioł, więc powinno się jeździć podobnie, prawda?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #574

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          A i owszem, zwłaszcza że wrócił sam, gdy kamienna płyta pokryta krwistymi inskrypcjami wzniosła go na górę. Dostrzegłeś, że był zdecydowanie weselszy niż wcześniej, zwłaszcza że pod jedną pachą dzierżył zwinięty w płachtę przedmiot przypominający miecz, pod drugą długi zwój pergaminu lub tkaniny, a w dłoniach szczelnie zamknięty kuferek.
                                          ‐ Niewiele, ale na początek powinno wystarczyć. ‐ powiedział Magnurth, udając się wraz ze swymi monstrami w drogę powrotną do fortu, acz pozostawił Bagiennego Obserwatora z połową Bagiennych i Bagiennych Gigantów na straży.
                                          Wiatrowiej:
                                          Nie było to trudne, zważywszy, że pajęczyny nie były czymś na kształt tunelu czy bariery, a jedynie zlepkiem pajęczych sieci rozrzuconych tu i tam, służących zapewne za tymczasowe lokum, pułapkę, oba po trosze, czy coś jeszcze innego, ale obecnie zostały tego jedynie nędzne resztki.
                                          Radio:
                                          Pewnie tak, acz obecnie zamiast zajmować się jeździectwem musiałeś trzymać lejce swej kompanki, która była zajęta badaniem śladów bytności Wielkich Pająków na Martwych Bagnach.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy