Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Ghadugh

Ghadugh

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
230 Posty 1 Uczestników 708 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3

    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

    Co miała zrobić, sama, bez pomocy, w biały dzień i jeszcze w mieście pełnym zielonych? Szła za goblinem, z bynajmniej nie pocieszoną miną, kto w końcu byłby pocieszony, będąc w niewoli?

    Idąc, rozglądała się po mieście, z zaciekawieniem, które objawiało się niezależnie od humoru.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Miasto było surowe i zwarte, zbudowane z ociosanych w mniejszym lub większym stopniu kamiennych bloków, acz czasem miałaś wrażenie, że całe miasto wyciosano z jednej góry lub czegoś w tym rodzaju. Wędrówka zbyt długa nie była, zaprowadzono Cię do jednego z budynków, przed którym wartę pełniła para Goblinów oraz dowodzący całością Hobgoblin. Po krótkiej wymianie zdań weszliście od razu do przestronnego holu pełnego drzwi, z których wchodziły i wychodziły Gobliny, Hobgobliny, a także ludzkie kobiety i Elfki. Będąc już w środku, Gobliny pozostawiły Cię samą, udając się do drzwi położonych na końcu korytarza.
      ‐ Niedługo poznasz nowego pana. ‐ powiedział jeszcze jeden z nich na odchodnym, a drugi tylko zaśmiał się paskudnie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #5

        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

        Przez twarz Densi przesło widoczne zaniepokojenie i strach. Kim będzie ten “Pan”, i co ważniejsze, w jakiej roli będzie musiała mu służyć? Już nawet nie zwracała uwagi na to, że zniżyli szlachciankę do rangi poddaństwa, po prostu bała się tego, co ją czeka. Porzuciła też wszelką nadzieję na jakikolwiek ratunek, przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zapędzałby się na fortecę zielonych. Densi musiała się teraz zdać tylko na siebie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #6

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Po chwili poznałaś owego pana, którym okazał się Hobgoblin z niezwykle szpetną mordą, którą może i miał od urodzenia, ale na pewno wiele blizn i poparzeń robiło swoje. Miał na sobie długą do ziemi szatę z kapturem, wzbogaconą futrem, różnymi wisiorami i innymi ozdobami, w tym takimi, jakie widziałaś u Goblina, który zajmował się Tobą w obozie: Oczy, skalpy, uszy, paznokcie, palce, zęby i tym podobne. Uzupełniało to dziwne nakrycie głowy, drewniany kostur z wyrzeźbioną na jego końcu czaszką oraz namalowane błotem, krwią lub jakimś barwinkiem fikuśne wzory na twarzy i dłoniach. Podszedł do Ciebie, stukając w rytm kroków kosturem, aby później obejrzeć Cię dokładnie z każdej strony, a nawet obwąchać, kończąc ten osobliwy przegląd klepnięciem Cię w pośladek.
          ‐ No i na czym się ona zna? ‐ spytał Goblin swojego współplemieńca, tego który Cię tu przeprowadził. Ten co prawda miał coś odpowiedzieć, ale zrezygnował, właściwie nie mając o tym zielonego pojęcia, więc jedynie uznał, że sama odpowiesz na to pytanie. Żeby to zrobić, również podszedł, a później zdjął Ci knebel.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #7

            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

            Zaczerwieniona, po “oględzinach” hobgoblina, dosyć długo namyślała się nad tym, co powiedzieć. Nie do końca wiedziała, co może przydać się goblinom, czy samemu hobgoblinowi. W końcu, zaryzykowała:
            ‐ Umiem pisać, czytać, rachuję niezgorzej…‐ Wypowiedziała cicho, żywiąc szczerą nadzieję, że przekona to włodykę do oszczędzenia jej. Była bowiem pewna, że w wypadku odrzucenia jej przez szefa zielonych, równie dobrze może rzucić się z mostu, bo i tak daliby ją na pożarcie wargom, czy coś w tym stylu.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #8

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              ‐ I…? ‐ spytał, bo pewnie liczył na coś więcej. ‐ Gotowanie, sprzątanie, inne pierdoły?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #9

                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                Z początku chciała odpowiedzieć, że nie jest obyta z żadną z tych rzeczy, z resztą zgodnie z prawdą, jednak w porę ugryzła się w język. Postanowiła skłamać, przecież nie może być tak źle.
                ‐ Tak, tak, wszystko! ‐ Odpowiedziała entuzjastycznie ‐ Gotować, szyć, sprzątać, mogę się tym wszystkim zająć! ‐ Żeby tylko nie musiała robić tego w rzeczywistości, bo czynności tych, poza szyciem, Densi nie zna za grosz.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #10

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  ‐ No to się chyba nadasz… Nie jesteś jakaś głupia żeby drzeć mordę, uciekać, namawiać innych do uciekania czy coś takiego?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #11

                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                    ‐ Nie, nie, skądże! ‐ Zaśmiała się nerwowo. Taki właśnie był jej plan ‐ uciec.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #12

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Pokiwał głową i zatopił się we własnych myślach na krótką chwilę.
                      ‐ Ściągnijcie jej to, ale nie wyrzucajcie, przyda się, jakby próbowała coś schrzanić. ‐ powiedział wreszcie Hobgoblin, a jeden z Goblinów, ten który wcześniej związał Cię i kneblował, pozbył się szmatki i lin, aby później odłożyć jej gdzieś na bok. Następnie obaj odeszli wraz ze swoim szefo, który wskazał Ci na jedne drzwi.
                      ‐ Idź tam, znajdą Ci robotę. ‐ wyjaśnił i wrócił ze swoją obstawą do pokoju, z którego wcześniej wyszedł.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #13

                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                        //Generale, jak ty to robisz, że.tyle odpisów dajesz?//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #14

                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                          Roztarła nadgarstki w miejscu lin i niepewnie popatrzyła w stronę tamtych drzwi. Najchętniej, wzięłaby teraz długą kąpiel, bądź przebrała w świeże ubrania, ale na takie wygody na pewno nie ma co liczyć. Szkoda też, że nie ma co wrzucić na ząb.

                          Westchnęła i podeszła do wskazanych drzwi, pi czym nacisnęła klamkę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #15

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            //Na Jeja dłużej będę dopiero w piątek i później, w inne dni będę dawać po jednym odpisie lub w ogóle, więc daję Wam teraz na zapas, żeby fabuła mimo wszystko poszła choć ździebko do przodu.//
                            W środku zastałaś coś, co mogło uchodzić za pokój wspólny wszystkich niewolnic w lokum Hobgoblina, ponieważ było tam skromne umeblowanie, sporo piętrowych łóżek, kilku strażników i przede wszystkim większość kobiet i Elfek, które nie były obecnie zajęte jakimiś obowiązkami. Jedna z tych pierwszy Cię zauważyła, i od razu podeszła.
                            ‐ Jak się nazywasz i jak tu trafiłaś? ‐ spytała, wskazując na jedno z wolnych krzeseł, abyś usiadła i odpoczęła.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #16

                              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                              Usiadła na wskazanym miejscu i spojrzała na kobietę. Nie miała powodów, by okłamywać kogokolwiek, a nawet czuła potrzebę opowiedzenia wszystkiego.
                              ‐ Nazywam się Desissima, rodu Magna. Byłam na wyprawie, z ojcem ‐ Mina jeszcze bardziej jej zrzedła na wspomnienie Antoniusza ‐ I zaatakowali nas, orkowie, gobliny, wargi…‐ Jej głos zaczął się łamać.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #17

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Choć nie naciskała, to wykonała łagodny gest, który miał zachęcić Cię do dalszego mówienia.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #18

                                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                  ‐ I wzięli mnie, złoto, zabili go…‐ W jej umyśle znów zawidniała scena śmierci młodzieńca. Zamilkła na chwilę, dygocąc z roztrzęsienia. Jedno, głupie pytanie zmusiło ją do ponownego przejścia przez tamte zdarzenia, o których najchętniej by zapomniała, jednak one zbyt mocno wryły się w jej pamięć.
                                  ‐ A ja trafiłam tu…‐ Zakończyła cichym, łamliwym głosem, wbijając wzrok w ziemię.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #19

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Twoja odpowiedź była dość lakoniczna, ale kobieta nie naciskała, z łatwością widząc, że to dla Ciebie bardziej niż trudny temat.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #20

                                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                      ‐ A wy? ‐ Przeleciała wzrokiem po kobietach i elfkach ‐ Jak wy tu trafiłyście? ‐

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #21

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ Tak po prawdzie to w podobny sposób, choć kilka z nas urodziło się już w niewoli. ‐ wyznała kobiet i podała Ci nieco chleba, suszonego mięsa i wody, abyś mogła pozbyć dręczącego Cię głodu i pragnienia.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #22

                                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                          Na razie nie wzięła do ust pokarmu, ale za to chętnie przyjęła wodę, której jeszcze jakiś czas temu w ogóle by nie tknęła. Napiła się nieco, po czym zapytała:
                                          ‐ Jak się nazywacie? ‐ Powiedziała, patrząc na kobietę, która podała jej wodę i pożywienie, nie mniej, pytanie kierowała do wszystkich osób w sali.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy