Wioska goblinów
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Wojacy zbierali się do starcia, a Ty, po wejściu na basztę, ujrzałeś pół tuzina konnych rycerzy, którzy bardziej patrolowali teren lub szukali czegoś, niż próbowali Was zaatakować. Dłuższe oględziny wskazały, że, sądząc po bojowych rumakach, długich kopiach, dwuręcznych mieczach, tarczach, płytowych pancerzach i hełmach, nie macie większych szans.
W oczy rzucał się również wizerunek srebrnego rycerza na tle srebrnych gór, nad którymi unosił się srebrny gry, a całość była na niebieskim tle.
Nawet na tym zadupiu, jak to, mogłeś mieć pewność, że są to Stalowi Ludzie z Imperium Gryfów. -
-
-
-
-
Konto usunięte
‐Jak wszyscy wiedzo nie mamy szans w normalnej bitwie. Tra znadź swój zły punkt czy coś…
Podrapał się po brodzie i wciągnął powietrze szykując się na przemowę co dla zwykłego goblina może być męczące.
‐Skoro w normalnej bitce nie mamy szans to zawalczymy tako nienormalo. Zamiast iść prosto na nich to zajdziemy z góry, wszystkie wiedzo, że my gobliny jesteśmy szybkie i zwinne. Jak dostaniemy sie na takiego rycyrza na kuniu to łatwo możemy dostać sie do jego gordło i przygryźć lub przyciąć.
Odetchnął robiąc dziwne gesty rękami.
‐Dlatego ustawimy sie na drzewach przed wejściem. Zaatakujemy szybko i jak najszybciej wycofamy się do zamku. Wtedy oszczelajo ich łucznicy. Zamykamy brame, jeśli dostano sie do środka to będzie nam poczebny ten golom. Gotowy jest?
Zwrócił się do szamana.