Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Gród Maleryks

Gród Maleryks

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
338 Posty 1 Uczestników 1.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #254

    avatar bulorwas bulorwas

    //Ten uczuć, kiedy jesteś fatum śmierci wśród goblinów.//
    Poszedł za nimi i wszedł na wartownie rozglądając się w okół. Widać coś podejrzanego?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #255

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Wszystko w najlepszym porządku, tak jakby nikt nie miałby włamać się tu i zasztyletować Cię jak Twoją małżonkę… Chyba tym, co było najgorsze w tej sytuacji, było właśnie oczekiwanie na ruch tajemniczych zamachowców…

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #256

        avatar bulorwas bulorwas

        ‐Wyłaź ku*wa!
        Krzyknął w pole

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #257

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Żadna ku*wa niestety nie zaszczyciła Cię Twoją obecnością, żaden skrytobójca również nie…
          ‐ Szefo! ‐ krzyknął jeden z Goblinów, biegnąc ile sił w nogach z fortu i drąc mordę jak nigdy wcześniej w życiu. ‐ Szefo, szybko! Szefa żona żyć!

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #258

            avatar bulorwas bulorwas

            Jak najszybciej mógł, zszedł po drabinie i pobiegł za goblinem

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #259

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Rzeczywiście, na głównym placu stała, podtrzymywana przez kilku żołdaków, Twoja żona, nienaturalna blada, ale na pewno żywa! Jej zbolałe i słabe oblicze nieco rozjaśnił uśmiech na Twój widok.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #260

                avatar bulorwas bulorwas

                Podbiegł do niej najszybciej jak mógł i obiął ją.
                ‐Kochanie, tak się martwiłem!

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #261

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Nie odpowiedziała, najwyraźniej była zbyt osłabiona, ale znów się uśmiechnęła i oddała uścisk, acz o wiele słabiej, niż się spodziewałeś.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #262

                    avatar bulorwas bulorwas

                    ‐Zanieście ją do łóżka i pilnujcie jak oka w głowie, wynagrodzę was.
                    Powiedział gobliną które ją przyniosły. Podszedł do losowego goblina.
                    ‐Idź do sklepikarza i tych co się najlepiej na medycynie znają i ich zawołaj. Moja żona jest w potrzebie, opłacę wszystko.
                    Wydal rozkaz

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #263

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Ja pie**olę, jak zawsze wszystko na kuwa mojej głowie, jeden kuwa łeb na cały gród. ‐ psioczył pod nosem szamano, który nagle się pojawił i odebrał Goblinom Twoją małżonkę, aby zanieść ją do swojej chaty… W sumie nic dziwnego, przecież jako jedyny w grodzie znał się na medycynie oraz produkcji i użytkowaniu danych specyfików, więc jeśli ktoś miał ją uratować, to tylko on.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #264

                        avatar bulorwas bulorwas

                        Pozwolił mu działać samemu rozglądając się po grodzie

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #265

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Nic się nie zmieniło, zaaferowane nagłym powrotem ze świata zmarłych Twej małżonki Gobliny zaczęły powoli się rozchodzić i wracać do swych prac. Do tego słońce już niemal zaszło, a więc ten dzień przeżyłeś bez zamachu na swoje życie, co powinieneś chyba wziąć za dobrą monetę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #266

                            avatar bulorwas bulorwas

                            Poszedł do domu swego szamano by zobaczyć jak mu idzie

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #267

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Dom szamano był zamknięty na cztery spusty od wewnątrz, najwidoczniej miał miał zamiaru wpuszczać gapiów, gdy był tak zajęty, nawet w tym celu postawił pod drzwiami zbrojną straż w postaci dwóch Goblinów, acz nie mieli oni czelności Cię zatrzymywać.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #268

                                avatar bulorwas bulorwas

                                Spojrzał przez okno

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #269

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Nic, albo panował tam taki wielki mrok, albo szamano umyślnie je czymś zasłonił, żeby naprawdę mieć całkowity spokój.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #270

                                    avatar bulorwas bulorwas

                                    Spacerował sobie po grodzie

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #271

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Spacerowałeś sobie, zawędrowałeś aż na jego obrzeże, gdy usłyszałeś krzyk, który dotarł tu aż spod bramy, jeśli nie… Chaty szamana…

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #272

                                        avatar bulorwas bulorwas

                                        Podbiegł tam.
                                        ‐Co się ku*wa dzieje?!

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #273

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Dobre pytanie, acz nikt nie miał na nie odpowiedzi, Tobie w sumie też będzie ciężko je odkryć… Strażnicy pozostawieni pod drzwiami chaty przez szamana byli martwi, obaj ze skręconymi karkami. Jej właściciel skończył podobnie, acz miał zmiażdżoną czaszkę, zupełnie jakby ktoś wsadził mu palce w oczodoły i nacisnął tak mocno, że kość ustąpiła… Na całe szczęście Twoja żona najwidoczniej ocalała, bo leżała na łóżku i żyła, acz oddychała dość słabo.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy