Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Morze Wydm

Morze Wydm

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
104 Posty 2 Uczestników 481 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #63

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ No to powiedz mu, że zastanowimy się i za dwa dni oczekujemy jego innego, normalnego, posła z zaliczką złota, którą przyjmiemy, jeśli się zgodzimy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #64

      avatar Vader0PL Vader0PL

      ///Przydałby się róg, żeby dać sygnał Uruk‐Hai.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #65

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        //No przydałby się, przydał. Co ja Ci na to mam poradzić?//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #66

          avatar Vader0PL Vader0PL

          W odpowiedzi uniósł jedynie palec wskazujący do góry, gdzie utworzył widoczną z daleka chmurę z pocisków Mroku, w której postarał się utworzyć strzałę w dół, sygnalizującą to miejsce.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #67

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Gnolle nie miały pojęcia, o co chodzi, ale dość szybko zwarły szyk i chwyciły za broń, gdy pojawili się towarzyszący Ci Urukowie, również gotowi do walki, bo po to w końcu ich wezwałeś, a przynajmniej w mniemaniu samych Uruk‐Hai.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #68

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ‐Więc? Czego jeszcze w umowie nie zrozumiałeś?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #69

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Gnoll splunął, a później odszedł wraz ze swoją bandą i tyle ich widziałeś. Cóż, skoro negocjacje masz za sobą, można już wracać do Kresu Nadziei, prawda?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #70

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Problem polega na tym, że Gnoll po prostu go zlekceważył i tym samym usunął umowę.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #71

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Otóż nie tym razem, gdyż zlekceważył Ciebie, nie umowę, bo wcześniej jasno twierdził, że chętnie pozna konkrety tej współpracy, ale z ust innego dyplomaty.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #72

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      Czyli nie mógł go zabić?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #73

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Mógł, ale na pewno nie teraz, jeśli nie chce podpaść już drugiego przełożonemu…

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #74

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          ‐Wracamy.
                          Jak powiedział, tak samo brzmiał rozkaz.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #75

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            //Zmiana tematu, zacznę Ci, gdy będziesz na miejscu.//

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #76

                              Taczka:
                              Podróż była długa i nie należała do przyjemnych, ale to nie przez niewygody, Twój powóz był niczym komnata na kołach, a bardziej nudę i monotonność. Nic nie urozmaicało ani trasy, ani podróży, choć Rodo wciąż to chwalił, uważając to za lepsze niż walkę z bandytami, koczownikami albo potworami. Teraz miałaś okazję choć chwilę odpocząć, mimo że z nieba wciąż lał się żar. Wcześniej postoje robiliście w nocy lub wieczorem, czasem wtedy właśnie podróżowaliście, odpoczywając we dnie, ale teraz mogliście sobie pozwolić na dzienny postój, ponieważ dotarliście wreszcie do pierwszej z nielicznych oaz, jakie można tu było znaleźć. Składała się z zbiornika wodnego przypominającego niewielkie jezioro, wokół którego rosły różne krzewy i drzewa, w tym te owocowe. Służba skorzystała z tego, aby napoić wielbłądy i uzupełnić bukłaki na drogę, a Twoja ochrona postanowiła odpocząć, uprzednio przeszukawszy oazę i wystawiając warty.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                TaczkajestcoolT Niedostępny
                                Taczkajestcool Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #77

                                Obmyła sobie twarz wodą z jeziora, żeby jakoś się odświeżyć, a potem zerwała owoc z jednego z drzew, żeby go spróbować. Jeśli drzewa były za wysokie, to poszła poprosić Rodo o pomoc.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #78

                                  Udało Ci się to zrobić bez niczyjej pomocy, sam owoc zaś był bardzo soczysty, choć lekko kwaśny. Widywałaś już chyba podobne na stole podczas uczty weselnej czy wcześniejszych posiłków w swoim pałacu w Ur.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                                    Taczkajestcool Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #79

                                    Poszła rozejrzeć się po oazie, bo nie miała pomysłu na zrobienie czegoś innego.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #80

                                      Drzewa, krzewy, woda… Nic ciekawego, przynajmniej dla Ciebie, wychowałaś się w Verden, tam to widoki powszednie, nie to co tutaj. Tak czy siak, wszystko było gotowe do dalszej drogi, od Ciebie zależy, czy zechcesz wznowić ją teraz, czy jeszcze chwilę odpocząć.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        Taczkajestcool Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #81

                                        Weszła więc do swojego powozu i dała sygnał do wyjazdu, czy coś w tym stylu.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #82

                                          Odjechaliście naprawdę niewiele, oaza wciąż była w zasięgu wzroku, gdy woźnica nagle zatrzymał powóz. Gdy wyjrzałaś przez okno, aby sprawdzić, dlaczego się tak stało, dostrzegłaś kilkunastu odzianych na czarno, uzbrojonych w bułaty, szaszmiry, jednoręczne miecze i łuki, koczowników, bo chyba nimi oni byli. Twoja eskorta otoczyła ciasno powóz, również dobywając broni, a z szeregu czarno odzianych wojowników wystąpił jeden, patrząc wprost na Ciebie.
                                          - Wyjdź i zechciej nas wysłuchać, a unikniesz rozlewu krwi. - powiedział, chowając broń na znak poparcia swoich słów. Po chwili podobnie uczynili jego ludzie, ale Twoja eskorta nie miała zamiaru tego zrobić.
                                          - Nie rób tego, pani. - odradził Rodo. - Takim jak oni nie można ufać. To pospolici bandyci.
                                          Nord, pomimo braku języka, na pewno by go poparł, choćby kiwnięciem głowy, ale nie zrobił nic. Pierwszy raz widziałaś go tak zamyślonego, zatopionego we wspomnieniach, a może nawet nieco zmartwionego.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy