Najprawdopodobniej tak, bo mniej lub bardziej pijani bandyci urządzili sobie zawody we wznoszeniu toastu na Twoją część, a z racji imienia i nazwiska nie było to wcale takie proste.
Teraz w sumie masz dwie opcje, gdyż wyraźnie awansowałeś w bandyckiej hierarchii, a więc możesz dostawać zadania częściej lub rzadziej, choć z pewnością w obu wypadkach będą one o wielkiej wadze.
Czas leciał, a oni nie wracali… W końcu to zrobili, a właściwie tylko dwóch z nich, rannych i nerwowo oglądających się za siebie, zapewne z wyrazem paniki na twarzach.