Tajemnicza wyspa
-
-
-
Kuba1001
‐ Jaka klątwa? ‐ spytał ponownie zbity z tropu marynarz.
‐ Nawet jeśli, to sami nie ruszymy tego bydlaka. ‐ dodał drugi, zataczając dłonią szeroki okrąg wokół statku. ‐ A nawet jeśli jakimś cudem się uda, to zginiemy z głodu i pragnienia po drodze, bo na naszym statku były zapasy, a tu raczej nic nie będzie. -
-
-
-
-
-
Kuba1001
Dość szybko uzbierałeś resztę ananasów, w tym czasie lwia część marynarzy, mężczyźni i kilka kobiet, zdołało zatachać na pokład okrętu Mutagenistó większość zapasów oraz wszystkiego innego, co tam mieli. Reszta została pewnie z tymi nielicznymi, którzy nie zgodzili się na dołączenie do Ciebie i woleli pozostać na swojej jednostce lub tej wyspie.
-
-
-
-