Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Argent

Miasto Argent

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
917 Posty 1 Uczestników 3.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #159

    avatar Zeromus Zeromus

    ‐ Muszę cie zasmucić … jedynie królewski sąd może zadecydować o wyrokach dotyczących szlachty …

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #160

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Zero:
      ‐ Tutaj nie ma już czegoś takiego jak szlachta. ‐ odparł ze stoickim spokojem.
      Bilo:
      W końcu Ty i Twoja kompania dotarliście w pobliże miasta.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #161

        avatar Zeromus Zeromus

        ‐ może i udało się wam przejąć miasto, ale krwi nie da się zmienić …

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #162

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Zero:
          ‐ Każda krew jest taka sama. Zwłaszcza, gdy skapuje z ostrza miecza. ‐ rzekł ze stoickim spokojem, nie pasującym do groźby.
          Bilo:
          //Ja czekam, jak coś.//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #163

            avatar Zeromus Zeromus

            ‐ Nie brzmisz jak na osobę, która jest pewna swojego zdania …

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #164

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              ‐ Po czym to wnioskujesz? ‐ zapytał nie zmieniając tonu głosu, ani wyrazu twarzy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #165

                avatar Zeromus Zeromus

                ‐ Po prostu … Znam się na ludziach i wiem, kiedy są pewni własnego zdania a kiedy najpierw mówią potem myślą … Ale ty nie brzmisz ani jak jeden ani jak drugi z tych typów … Bardziej jak ktoś, komu to zdanie zostało narzucone

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #166

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  ‐ Dobrze, że masz swój tok rozumowania. Tyle, że prowadzi on nie tam gdzie trzeba. Czy masz jeszcze jakąś prośbę przed wydaniem wyroku śmierci?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #167

                    avatar Zeromus Zeromus

                    ‐ A jakie macie zarzuty …

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #168

                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                      Zatem wszedł do miasta, strażnik powinien go znać . Przecież tylko on był w swojej jednostce i tylko on nosił taki mundur . Gdy przeszedł przez bramę ruszył w stronę siedziby krzyżowców . Chciał od razu omówić zabicie Aragotha ze swoim szefem i oddać mu księgi Nekromanckie .

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #169

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Zero:
                        ‐ Napaść na strażników, zabicie kilku z nich, ranienie pozostałych, wtargnięcie na teren Krzyżowców… Wymieniać dalej?
                        Bilo:
                        Nie odpowiadałeś bezpośrednio przed Kairnem Krwawą Buławą, lecz przed jednym z jego zwierzchników, który miał swoją siedzibę w sporym budynku, w centrum. Gelros, bo tak przedstawiał się swoim agentom, zajmował się wyłapywaniem takich istot jak Argoth. Pozostaje złożyć mu raport.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #170

                          avatar Zeromus Zeromus

                          ‐ Nawet osoba, która ślepo podąża za rozkazami powinna wiedzieć, co to honor … Ja tylko go broniłem … A do tego wtargnięcie ? Tamta rezydencja jeszcze niedawno należała do mojej rodziny !

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #171

                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                            W takim razie ruszył do niego .

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #172

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Zero:
                              ‐ Czasy się zmieniły, miasto też. Choć dla Ciebie mógłbym zrobić wyjątek.
                              Bilo:
                              Strażników nie było widać, ale miałeś pewność, że byli w pobliżu. Skryci w budynkach obok z kuszami gotowymi do strzału lub z nożami w tłumach przechodniów. Ale poznali Cię. Wiedziałeś o tym, bo jeszcze żyłeś. I teraz wystarczy trafić do gabinetu Twojego przełożonego. Nie będzie to trudne. W końcu to jedyny gabinet w całym budynku.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #173

                                avatar Zeromus Zeromus

                                ‐ Pewnie za ten “zaszczyt” czegoś będziecie rządać, ale wnioskuję, że nie mam innego wyjścia

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #174

                                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                                  Szedł dumnie i powoli, z uniesioną głową . Gdy dotarł do biura swego przełożonego zapukał do drzwi a swoim ludziom dał znak żeby zaczekali .

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #175

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Zero:
                                    ‐ Oczywiście, że masz inne wyjście. Mianowicie ścięcie.
                                    Bilo:
                                    Właściwie to żołnierze zostali już na progu budynku.
                                    ‐ Wejść! ‐ zażądał przełożony, gdy skończyłeś pukać.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #176

                                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                                      Wykonał więc polecenie i wszedł do środka .

                                      ‐ Gelrosie .‐ ukłonił głowę w geście pozdrowienia ‐. Aragoth został pokonany .

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #177

                                        avatar Zeromus Zeromus

                                        ‐ A więc jeżeli chcę odzyskać honor muszę współpracować …

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #178

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Zero:
                                          ‐ Bardziej chodzi o życie niż honor, ale nie wnikam w Twój światopogląd.
                                          Bilo:
                                          Gelros siedział za biurkiem. Jak zwykle miał na sobie czarną szatę z kapturem. Widać z niej było tylko metalową maskę, którą zasłaniał twarz. Podobno to z powodu wypadku alchemicznego lub walki. Dlatego w pewnych kręgach nazywany jest też Pozbawionym Twarzy.
                                          ‐ Raport. ‐ rzucił krótko, gdy tylko wszedłeś zamykając za sobą drzwi.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy