‐ Każdy skrawek informacji jest cenny. ‐ odparła, z uśmiechem wskazując Ci miejsce obok siebie. ‐ Im szybciej skończymy pracę, tym szybciej przejdziemy do przyjemności, Perunie.
A więc opowiedział to, co wiedział.
///Oszczędzę ci i nie będę wklejał dosłownie twoich wypowiedzi.
Wypowiedź zakończył tym, że ich władca zamknął się w swojej siedzibie i nikt nie ma do niej wstępu.
Pocieszenie jest takie, że jeszcze żyjesz… No właśnie! Jakim cudem żaden Krzyżowiec nie wykrył jeszcze ani obecności Sukkuba, ani jego kontaktów z Tobą?
Milcz! Milcz! Bo jeszcze to zrobią, bo tak sugerował! Po prostu liczyć na to, że się nie zorientują. Albo co lepsza oni o tym wiedzą i jest obserwowany.
W takim razie trzeba by wrócić do swoich obowiązków, jak gdyby nigdy nic, i liczyć, że rzeczywiście się nie zorientowali. Albo modlić się w duchu o szybką i bezbolesną śmierć.