Heresh
-
Bilolus1
Strażnik widząc to wszystko otoczył się magią mroku tak że biła od niego przerażająca aura, a gdy i to zrobił teleportował się w stronę walczących z młotem w ręce i płomieniem w oczach. Gdy się tam znalazł spojrzał w stronę walczących i używając magii bólu spróbował wywołać u nich cierpienie. Jakoby sama jego obecność ją wywoływała.
-
Kuba1001
FD_God:
Zniszczyłeś dwa, pozostałe się wycofały. Wszyscy się wycofali. Zanim zrozumiałeś czemu, poczułeś ogromny ból, a sądząc po krzykach, to nie tylko Ty. Wtedy pojawił się sam Strażnik.
Bilo:
Paladyni poczuli ból, lecz tylko zgięli się w pół. Natomiast zwykli żołnierze padli na ziemię, wijąc się jak robaki, którymi zresztą byli, przynajmniej z Twojego punktu widzenia. -
-
FD_God
Podczas, gdy tak nieco otrzymywał bólu postanowił czym prędzej otoczyć się barierą z magii światła, która miałaby ograniczyć działanie złej magii do minimum na jego osobie. Starał się też blokować ataki przeciwnika oraz bronić siebie swoimi skrzydłami, które wykorzystywał zarówno jako tarczę, ale za ich pomocą strzelał także pociskami z magii światła w Strażnika.
‐Wybrałeś złą stronę barykady, Strażniku!‐ Powiedział starając się go jakoś zaatakować swoją glewią. -
Kuba1001
Na razie związaliście się walką, a nikt inny Wam nie przeszkadzał. Ciosy strażnika rzadko pudłowały, więc trafiał, ale w tarcze czy skrzydła, a pozostałe były blokowane przez broń Paladyna. Ten też osłonił się Magią Światła, dzięki czemu zyskiwał przewagę, gdyż niwelował ból, jaki na niego spuściłeś.
-
Bilolus1
Strażnik postanowił wykonać zuchwały ruch, teleportował się za dwóch swoich przeciwników i cisnął młot w Paladyna który pomagał owemu z którym walczył, a gdy to zrobił dobył mieczy i uderzył…potężną magią mroku, koncentrując ją na ataku od dołu licząc że jak większość wojowników ciosu właśnie stamtąd się nie spodziewał. A jeśli nawet to zrobił, uderzył ponownie gdy ten skupiał się na obronie, jednym mieczem od góry a drugim od boku.
Stanąłem po stronie która była mi przeznaczona.‐ miał usłyszeć jego przeciwnik
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Owszem, Paladyn uniknął ciosu młota. Strażnik nie miał tyle szczęścia, bo dostał kilka razy, ale pociski były za słabe, albo było ich za mało, żeby zrobić na nim wrażenie. Niemniej, dał radę się też teleportować i zmaterializować tuż nad Awatarem, z pewnością go zaskakując i przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę.
-
-
-
-
-
-
-
-
FD_God
Postarał się zablokować uderzenie magią swoją świetlną barierą jak najbardziej tylko mógł, tak samo preferował szybkie oddalenie się od przeciwnika i wystrzelenie w niego promieniem światła, znacznie silniejszym niż te poprzednie.
‐To dlaczego w ogóle myślałeś nad tym co warto wybrać, wtedy gdy byłeś w naszym obozie?!