Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Heresh

Heresh

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 1 Uczestników 7.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #888

    avatar Bilolus1 Bilolus1

    Zostałem przekonany że powrót na tą stronę okaże się dla mnie o wiele lepszy…‐ odparł dźwięk miał dobiec Paladyna ze wszystkich stron tak aby ten nie mógł wywnioskować gdzie pojawi się jego przeciwnik, kolejnym razem teleportował się na wysokości jego kolana od razu owe atakując mieczami.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #889

      avatar FD_God FD_God

      Starając się bez przerwy wyczuwać odór magii mroku bijących od Strażnika starał się w szybkim tempie reagować na jego ataki unikami oraz blokami glewią, czasem nawet starał się łączyć oba.
      ‐I tak wiesz, że nie uda wam się obronić tego zamku! Wasze mury wkrótce się wykruszą, a po tym przyjdzie czas na jego wnętrze.‐ Jego ofensywa opierała się głównie na atakowaniu magią światła czy swoimi skrzydłami.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #890

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Awatarowi ciężko było atakować, gdyż nie widział przeciwnika. Wiedział jednak, że pojawi się przed nim. I pojawił, ale na wysokości kolana. Jego refleks odbił jeden z mieczy Strażnika, ale ten miał dwa, a więc następne ostrze ominęło broń, przebiło pancerz i zagłębiło się w ciało.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #891

          avatar FD_God FD_God

          Wydał z siebie krzyk bólu, po czym wykorzystał oba swoje skrzydła do wbicia się w ciało przeciwnika tak jak ostatnim razem, takim sposobem skrzydła w miarę dobrze otaczały go przed kolejnym ciosem.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #892

            avatar Bilolus1 Bilolus1

            Gdy dostrzegł wyrwę w pancerzu i to że trafił postanowił wykorzystać magię bólu i obiema rękoma zawisł na mieczu, (drugi szybko chowając) przepuszczając przez niego moc miała ona sprawić Paladynowi uczucie jakoby ów miecz ważył wiele ton a on nie mógł utrzymać się w powietrzu.

            Gdy to zrobił ponownie teleportował się na ziemie przy swym młocie, szybko go złapał i czekał na efekt.

            ‐ Nie bądź zuchwały Paladynie. Moi najwięksi adwersarze tak polegli.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #893

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Strażnik bez problemu trafił na ziemię, ale nieco oberwał Magią Światła. Za to zaklęcie rzucone na miecz niewiele dało. Faktycznie, ściągnęło wroga o kilka metrów w dół, ale później miecz sam spadł na ziemię, z racji tego, że rana była dość płytka.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #894

                avatar FD_God FD_God

                ‐Nie planuję tutaj wygrać, głównie daję czas swoim na działanie.‐ Nieco się zaśmiał, po czym postanowił wystrzeliwać świetlnymi “piórami” w stronę Strażnika latając cały czas w powietrzu, starał się unikać z nim kontaktu nawet jakby użył teleportacji oraz starałby się blokować jego ataki swoją glewią.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #895

                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                  W takim razie Strażnik teleportował się po miecz i cały czas unikał trafień po prostu przemieszczając się i teleportując. Tylko po to żeby w pewnym momencie zniknąć na dłuższą chwilę (teleportował się do Ruhn) a potem ponownie pojawił się… przy nodze Paladyna aby ponownie w nią uderzyć mieczem.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #896

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Strażnik unikał większości strzałów, ale kilka do dopadło. Niemniej, teleportował się i zamachnął na nogę przeciwnika. Ale w tym samym czasie tenże machnął skrzydłem i, może i nieświadomie, uratował swoją kończynę, gdyż to skrzydło przyjęło siłę ciosu, która była porażająca. Miecz odciął około jednej trzeciej, ale lepsze to, niż strata nogi.

                    Tymczasem walka trwała już w najlepsze. Nieumarli utrzymywali się właściwie tylko na murach, ale i tam lewe skrzydło pada, głównie dzięki pojawieniu się Amhiranty i jego Inkwizycji. Ci, za pomocą broni wystrzeliwującej magiczne pociski, masakrowali Nieumarłych, spychając ich na środek. Tam też nie mieli różowo, bo Paladyni dawali im się we znaki. Ale chociaż mieli przewagę liczebną, która ciągle ratuje sytuację. Tylko na prawym skrzydle wojska Barona Gadeona dawały radę, a to głównie dlatego, że mieli wsparcie Wampirów, a jedynym przeciwnikami byli zwykli piechociarze i kilku Kapłanów.
                    Na dziedzińcu idzie lepiej, każdy z trzech frontów się trzyma, poza tym, który zdobyli Paladyni i ich towarzysze. Nawiasem mówiąc, właśnie idą na bramę, z racji tego, że dostali spore posiłki.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #897

                      avatar FD_God FD_God

                      ‐Jak tam w ogóle oceniasz to jak idzie walka twoim sojusznikom? Z tego co widzę zaczynają przegrywać.‐ Zarechotał krótko, po czym postarał się naprawić swoje skrzydło magią światła, dodatkowo osłonił swoją atakowaną cały czas nogę też sporą jej porcją, by ta w końcu mogła chwilę odpocząć od ataków. Kontynuował swoją taktykę z marnowaniem czasu Strażnika.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #898

                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                        Spróbował wykorzystać moment w którym jego przeciwnik skupiał się na tworzeniu pól obronnych i wycofał się teleportując się kilka metrów przed niego aby cisnąć w przeciwnika swój młot, a gdy już to zrobił zaraz się znowu pojawił przy swoim przeciwniku, teraz ponownie przed nim aby zadać wiele ciosów swoimi mieczami.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #899

                          avatar FD_God FD_God

                          Jeżeli sprawy miały przybrać taki obrót to postanowił zwyczajnie uniknąć topora lub przyjąć jego impet na swoje skrzydło, podobnie z resztą jak ataki mieczem, tym razem jednak na oba, wyczekiwał momentu by przerwać jego ataki pchnięciem z glewii w tułów wroga.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #900

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Młot Strażnika nie chybił: Uderzył prosto w napierśnik, pozbawiając Paladyna tchu i sprowadzając go na ziemię. Dosłownie. Niemniej, skrzydła nadal dawały mu osłonę, przez co atak mieczami nie był już tak skuteczny.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #901

                              avatar FD_God FD_God

                              Poza swoimi skrzydłami postanowił liczyć na jeszcze inny rodzaj obrony, starał się stworzyć dookoła siebie barierę z magii światła, w czasie gdy ta miała go chronić postanowił nieco odpocząć od ataku młotem.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #902

                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                Znait złapał za swoją broń która zapewne odbiła się od przeciwnika i… teleportował się na lewą flankę murów aby przystąpić do obrony, gdy znalazł się tam rozejrzał się aby zapoznać się dokładniej z sytuacją.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #903

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  FD_God:
                                  Udało się, gdyż Twój adwersarz właśnie zniknął.
                                  Bilo:
                                  I trafiłeś tam, prosto w środek jatki między nielicznymi Szkieletami i Nieumarłymi pod wodzą ocalałego z pogromu Wampira, a doborowymi wojownikami Inkwizycji Światła przy wydatnym wsparciu Kapłanów i Paladynów.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #904

                                    avatar FD_God FD_God

                                    ‐To jeszcze nie koniec mojej misji.‐ Po odbyciu tego momentu na złapanie oddechu postanowił wstać i wzlecieć w powietrze, by nękać pociskami świetlnymi przeciwników, poleciał jednak na prawe skrzydło, gdyż tam wojska światła radziły sobie nieco gorzej.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #905

                                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                                      W powietrzu miał wznieść się przerażający i ogłuszający pisk na który Znait poświęcił ogrom swej energii tak że nawet obrona magią światła miałaby zostać złamana. A gdy tego dokonał od razu rozpoczął atak młotem na najbliższych wrogów z furią co chwilę zmieniając cel swego młota tak żeby zasiać jak najwięcej paniki w sercach swych wrogów.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #906

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        FD_God:
                                        Pomoc na pewno się przydała, bo prawie straciliście tam przyczółek. Ale za to Wampiry uderzyły ze zdwojoną siłą, a niektóre zaczęły miotać w Ciebie pociskami cienia czy ognistymi kulami, a Szkielety wystrzeliły kilkanaście strzał.
                                        Bilo:
                                        Pisk zadziałał, ale tylko na Paladynów i Kapłanów. Udało Ci się zabić dwóch z tych ostatnich, rozbijając im czaszki swym młotem. Natomiast Inkwizycja zdołała się oprzeć twojej mocy. Najwidoczniej te starożytne zaklęcia ochronne działają i to na każdego z nich.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #907

                                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                                          Jego oczy zapłonęły jasną czerwienią gdy atakował kolejne ofiary, czekając na reakcje swych sojuszników

                                          ‐Niechaj martwi powstaną aby dla mnie walczyć !‐ usłyszeć mieli podobny do owego pisku szept, bo o ile sam Strażnik nie potrafił ich ożywiać to liczył na wampira‐.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy