Karaz-a-Karak
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Wiedziałem, że zaczniecie jeśli dam Was do jednego tematu… 
 Bilo, Vader
 Szala zwycięstwa przechyla się na stronę Krasnoludów. Aż nagle… Dwóch żołnierzy obok Księcia ginie, a w jego kirunku leci topór rzucony przez Orka. Na dodatek dwóch kolejnych, z mieczami w ręku, toczy walkę z kilkoma gwardzistami.
- 
 Bilolus1 Bilolus1Odwrócił się więc w stronę orków które nie były zajęte walką z jego ludźmi i celując w nich włócznią krzyknął ‐ ORAN THUREJH ! PODDAJCIE SIĘ ORKOWIE ! NIE MACIE SZANS Z WIELKIM KSIĘCIEM KRASNOLUDÓW I JEGO ARMIĄ ! TĄ MOCĄ KTÓRĄ DZIERŻĘ OBDARZYLI MNIE BOGOWIE !‐. darł się żeby obniżyć morale orków i być może zniechęcić ich do walki ‐. 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Bilo: 
 Nie przestraszyłeś tym trójki zamachowców. Mimo to odwróciłeś uwagę jednego z nich co pozwoliło gwardziście rozłupać mu czaszkę toporem. Drugi Ork z mieczem nadal walczy, mimo ran. A ten z toporem zaatakował Twoją książęcą osobę.
 Vader
 Przeciwnik ma przewagę i zdobywa jej coraz więcej, ale jeszcze nie przegrałeś.‐ Jesteśmy na miejscu. ‐ powjedział jeden z marynarzy kiedy łódź z Orkiem dotarła na miejsce. A dokładnie na małą dziką plażę. 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 

 
 