Karaz-a-Karak
- 
 Bilolus1 Bilolus1‐ Zapomniałem o moim Forcie w Verden… oby ten cholerny chytrus zarządca nie spróbował sobie zbyt mocno dogadzać… jak stąd wrócimy przejadę się tam . Oczywiście z za**bistym orszakiem i tak dalej . Tak w ogóle…zostawiłem u ciebie swoją gwardię . Tak głupio wypadło ale wiesz…‐ przerwał na chwilę ‐. Podeślę ci więcej wojska i osadników jak już wszystko opanujemy . A co do metalu, mogę go trochę zabrać na kontynent ? Mamy tam mocniejsze piece . 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Bilolus1 Bilolus1‐ W takim razie przetopimy pancerze Walonie ! Stać nas na to .‐ zaśmiał się ‐. Prawdopodobnie nie zaatakuję Elfów . Wykorzystam je jako strefę buforową oddzielającą mnie od Cesarstwa . A i pozwól że coś ci pokażę .‐ dotknął jednym palcem włóczni, tak żeby Walon tego nie widział i bardzo cicho powiedział ‐. Romin Signul . 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Bilolus1 Bilolus1‐ Bez problemu przyjacielu, tak właściwie to przyślę ci tu kilka statków bo zapewne przyda ci się czasem jakoś wydostawać z wyspy…ale zanim to zrobimy wezmę od ciebie trochę tego nowego metalu na pancerz, bo królowi nie wypada chodzić w tym co ja na sobie mam .‐ zaśmiał się wskazując dziurę po bełcie w ramieniu, niezliczone rysy oraz jakąś zaschnięta krew na nodze ‐. 
 

 
 