Dzikie Pola
-
-
-
-
-
Kuba1001
No i wróciliście, zaś ekipa się rozeszła: Ranny z jednym towarzyszem ruszył do medyka, dowódca z innym brodaczem poszedł do Oghrena, pozostali zaś ruszyli pewnie się czegoś napić, coś zjeść lub po prostu podzielić się wieściami. Zaś Ty zostałeś sam. No, prawie sam, gdyż był jeszcze gobliński skrytobójca.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-