Twierdza Tol - Barad.
-
-
-
-
-
Kuba1001
Byłeś blisko, bo przyłożył on czubek noża do pleców pierwszego z więźniów i zaczął iść z nim w ten sposób. Jeśli zawadził o kogoś klingą, natychmiast wypychał go przed szereg, gdzie otrzymywał soczyste razy od strażników. Tobie się upiekło, podobnie jak Twojemu towarzyszowi, gdy strażnik wziął się za drugi szereg.
-
-
Kuba1001
Po tym dziwnym teście znów się zrównaliście, a naczelnik powiódł po Was wzrokiem.
‐ Panowie, pracowałem tu z Wami przez pięć lat. ‐ powiedział z niemalże dobrotliwym uśmiechem. ‐ I było to pięć lat zmarnowanych! Wraz z nowym transportem więźniów przybędą nie tylko członkowie Gildii, ale też nowy naczelnik, a ja udam się na zasłużony urlop! Jasne? -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-