Twierdza Tol - Barad.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ten wymienił dwie i widać, że niezbyt mu się one spodobały.

[Kubeł1001]

FD_God

Raczej nie mógł już więcej wymienić, więc pora było odkryć karty i zobaczyć czy udało mu się go pokonać.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Udało się, bo Ork miał ułożenie bez ładu i składu, co zapewniało Tobie automatycznie wygraną.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Na swoją obronę dodam, że to ty rozdawałeś karty.‐ Powiedział lekko się śmiejąc.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Powiedzmy, że dałem Ci fory.

[Kubeł1001]

FD_God

‐No to teraz lećmy na całego.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Znów potasował, ale zanim zaczął rozdawać karty strażnik, tak jak wcześniej, zwołał Was na zbiórkę. Ork jednakże nawet nie zaklął, ba nie rzucił nawet swojego “ku*wa,” a tylko uśmiech wstąpił na jego szpetną mordę. Cóż, widać że liczył, iż ta zbiórka oznacza, że niedługo opuścicie ten lokal.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Czyżby to już czas?‐ Powiedział do orka, a następnie szybko wstał z miejsca i przygotował się do wyruszenia z towarzyszem na rzeczoną zbiórkę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Oby. ‐ rzucił tamten krótko, a Wy, nie przedłużając już, ustawiliście się na zbiórkę.

[Kubeł1001]

FD_God

Pora czekać na to co ich tam może czekać.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Znów pojawił się naczelnik, ale tym razem dość wesoły. Powód jego wesołości był jeden: Już dziś miał przyjechać jego zastępca, a on się stąd zmywał. Choć nie tylko on, nieprawdaż?

[Kubeł1001]

FD_God

Dziś wyjątkowo wszyscy planują się stąd zabierać, przynajmniej wszyscy, którzy przeżyją będą tak szczęśliwi jak on. No to zobaczymy jaki monolog przygotował naczelnik tym razem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ku Waszemu zaskoczeniu go nie było, jedynie polecił Wam tu czekać, a, co ciekawe, sam razem ze swoją obstawą również czekał.

[Kubeł1001]

FD_God

Albo nadejdzie zaraz mróz tysiąclecia albo goście, obie opcje są równie prawdopodobne.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wreszcie otworzono okazałe wrota, a następnie wjechała tam karawana wozów, przeważnie kupieckich, które dostarczyły tu zaopatrzenie, a także kareta, w której mógł być Twój cel, i powóz pełen uzbrojonych po zęby najemników, głównie Nordów.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Dodatkowa przeszkoda… No, ale zawsze to jakieś dodatkowe uzbrojenie.‐ Pomyślał sobie patrząc po zarówno karecie jak i najemnikach.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Najemnicy zeszli z wozu i otoczyli karetę szczelnym kordonem. Po chwili wysiadł z niego ktoś odziany w białe futro, lecz nie zauważyłeś kto, głównie przez wspomniany kordon, który teraz idzie w Waszym kierunku, podczas gdy część strażników pomogła kupcom w wyładowywaniu zaopatrzenia.

[Kubeł1001]

FD_God

Zapewne i tak miałby to być nowy naczelnik, ale ciężko będzie o bunt w takim momencie. Postanowił też popatrzeć po murach, żeby ocenić ilu to strażników po nich łazi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pełen zestaw, a mianowicie trzydziestu zbrojnych przeważnie w kusze.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Jakby zaczął padać deszcz czy intensywniejszy śnieg, to długo by nie postrzelali z tych kusz…‐ Pomyślał tak wracając wzrokiem na ten cały kordon.