Miasto Ruhn
-
-
-
-
-
FD_God
Raczej ktoś taki jak mag nie miałby w sobie pary jak rosły chłop jakim był Gerwazy, zwyczajnie otarłby dłonią miejsce, w które oberwał przecierając je krwi, która mogłaby pojawić się w takowym miejscu, po czym wyskoczył w jego stronę tnąc go od szyi do tułowia w poprzek, raczej unik tutaj by nie pomógł.
-
-
-
-
FD_God
‐Oj naprawdę chcesz zostać przy życiu, szanuję to ale wolę jeszcze tego dnia napić się piwska z jakąś grupką ludzi przy partyjce w karty!‐ Powiedział, to po czym kolejny raz, a zarazem już ostatni przeniósł się w mgnieniu oka za orkowego maga i ciął go pionowo łapiąc oburącz za szablę od głowy po resztę ciała, uderzenie te z odpowiednią siłą dawało radę rozpłatać głowę na dwie części.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
megagigant105
Kuba1001 pisze:FD_God:
Ale mag zdążył zrobić unik i zrobił coś całkowicie niemagicznego. Walnął Cię pięścią prosto w twarz.
Gigant:
//Poczytaj temat od początku ;‐;
Płonące miasto. Martwi mieszkańcy. Najazd Demonów i Nieumarłych ;‐;
Kurde czytajcie tematy zanim zaczniecie, ok? ;‐;////sorry xd
-
-