Miasto Ruhn
-
-
-
Liszaj
‐ Atinie, “Nie‐człowieku”, to zaszczyt was poznać ‐ ukłonił się ‐ A teraz, mam nadzieję, że nie zobaczę was na oczy do zakończenia walki ‐ uśmiechnął się, bo szczerze miał taką nadzieję. Nie chciał ich widzieć umierających w lazarecie, a pewnie na czas odbicia Ruhn to byłoby jedyną sytuacją, gdyby miał ich znów spotkać.
Taki czarny humor. -
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Liszaj, Dark Lord:
‐ Przygotować się! Wchodzimy. Macie iść grupami liczącymi od dwóch do czterech osób. W jednej grupie musi znaleźć się przynajmniej jeden łucznik i jeden Paladyn. Pozostały skład dowolny. Przejmujemy bramę i okolicę. Sprawdzajcie ulice, domy, sklepu i zaułki. Powodzenia i niech Pradawni będą z Wami. ‐ mówił Wasz dowódca. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-