‐ Musisz przewieść moją córkę do zamku pewnego hrabi. Ale droga wiedzie przez tereny pewnego Barona Rozbójnika. Radzę uważać. Ma sporo wyszkolonych żołnierzy i najemników, a także zna teren. Straciłem wielu chłopów i strażników przy wcześniejszych próbach.
Jadąc głównym gościńcem nie napotkaliście żadnych problemów. Ale potem kobieta powiedziała:
‐ Skręć tam. ‐ po czym wskazała na zarośniętą, polną drogę prowadzącą przez las.
Jechaliście tak i nadal nie było żadnych problemów. Aż nagle… szyję jednego ze strażników przebiła strzała. Potem w podobny sposób zginęli dwaj z sześciu chłopów.