Wyszedł. W pełnej okazałości… Podobny do niedźwiedzia. Tyle, że miał siedem metrów długości, długie pazury na łapach, czerwone oczy, zębiasty ryj, czarne futro i kostną buławę na ogonie.
‐ Puścić w niego salwę i odciąć mu drogę ucieczki . Ostrzeliwujcie go tak żeby myślał iż nie może uciec do lasu ‐. powiedział po czym przysunął kuszę do barku, wycelował i starał się strzelić w głowę ‐.