Wioska "Podmrozy"

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ty Zdzisiek słyszałeś?
‐ No ta… Ktoś tam wołał…
Po chwili zobaczyłeś wychylające się z muru dwie chłopskie twarze.
‐ O cholera! To szlachcic! Coś Ty ku*wa zrobił?
‐ Ja?! To Ty!

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Dobra ch*j z tym który to zrobił ! Otwórzcie bramę .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pobiegli na dół i po chwili dwóch żołnierzy otworzyło bramy.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Ehh, chłopstwo stróżuje i szlachcie na łeb zrzuca śnieg… ‐. pokazowo odrzucił lekko futro którym się otulił żeby pokazać im czekan pułkownika, niech wiedzą że zje**li . Zbliżył się do nich ‐. Jest w tej mieścinie jakiś zacny sklep z narzędziami ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jest kilka. Niech Pan idzie na środek miasta i tam skręci w lewo.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Dzięki .‐ rozejrzał się za swoimi ludźmi ‐. Dwójka z wozem za mną !

I ruszył zgodnie z poradami strażników .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ulice były odśnieżone więc nie miałeś problemu z dotarciem na środek miasta, a potem pod sklepy z różnymi narzędziami.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Wszedł więc do jednego ze sklepów podchodząc do lady .

‐ Dzień Dobry ! Widły, grabie i łopaty mi potrzebne ma pan może tego trochu ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No niestety ja tu sprzęt górniczy sprzedaję. ‐ powiedział sklepikarz.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ A jest tu jaki sklep gdzie znajdę o co pytałem ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Na przeciwko jest sklep ogrodniczy.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ To dziękuje za pomoc ‐. odszedł od lady, wyszedł na ulicę i skierował się do budynku naprzeciwko ‐.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Sklep wyglądał podobnie, ale różnił się tym, że zamiast sprzętu górniczego były tam narzędzia ogrodnicze i sprzęt do pracy w polu.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Zbliżył się do lady witając sprzedawcę

‐ Dzień dobry, dzień dobry . Ja prosiłbym z dziesięć grabi, dziesięć wideł i łopat to ja tu zakupię ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jasne, że tak. Ma pan szczęście. Wczoraj była dostawa więc mam to wszystko o co pan prosi i jeszcze więcej.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ A co pan jest jeszcze w stanie zaoferować ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Taczki, wozy, siekiery, kosy, sierpy i wytrzymałe worki.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Dorzuć pan jeszcze z dziesięć siekier i sierpów . Tak po namyśle wezmę po dwadzieścia wcześniejszych .

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ To ja zaraz zapakuję. Jak to wszystko to za całość będzie 560 sztuk złota.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Szlachcic odpiął od pasa grubą sakwę i wysypał z niej całą zawartość, ręką podzielił ją mniej‐więcej na pół i doliczył do tego 60 monet .

‐ Jak jest za dużo to reszty nie trzeba ‐. rozejrzał się za swoimi ludźmi ‐. Pakować mi to co zamówiłem !