Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐Miło… Szedł w kierunku statku. Brutus szukał steru, czy czegoś, by statek zszedł na mieliznę. Przy okazji szukał wzrokiem kobiety.
‐Miło… Szedł w kierunku statku.
Brutus szukał steru, czy czegoś, by statek zszedł na mieliznę. Przy okazji szukał wzrokiem kobiety.
Prawdopodobnie gdzieś się ukryła. Znalazłeś ster, ale ciężko było Ci kierować takim okrętem. Mimo to w końcu wbiłeś się na mieliznę. Statek, który zauważyłeś wpadł na mieliznę.
Prawdopodobnie gdzieś się ukryła. Znalazłeś ster, ale ciężko było Ci kierować takim okrętem. Mimo to w końcu wbiłeś się na mieliznę.
Statek, który zauważyłeś wpadł na mieliznę.
Szedł do niego. Stara się podpalić statek.
Szedł do niego.
Stara się podpalić statek.
Zauważyłeś płomienie na statku. Udało Ci się. Statek zaczyna płonąć. Usłyszałeś też plusk w okolicy lewej burty.
Zauważyłeś płomienie na statku.
Udało Ci się. Statek zaczyna płonąć. Usłyszałeś też plusk w okolicy lewej burty.
Podbiegł do niej, wyskoczył przez burtę. Szedł nadal w stronę statku.
Podbiegł do niej, wyskoczył przez burtę.
Szedł nadal w stronę statku.
Zauważyłeś, że plusk wywołała kobieta, która zaczęła płynąć w stronę lądu. Masz do pokonania kilkanaście metrów płycizną.
Zauważyłeś, że plusk wywołała kobieta, która zaczęła płynąć w stronę lądu.
Masz do pokonania kilkanaście metrów płycizną.
Zatrzymał się dopiero na plaży, obserwował sytuację. Płynął do brzegu za nią.
Zatrzymał się dopiero na plaży, obserwował sytuację.
Płynął do brzegu za nią.
Okręt płonął, a Ty zauważyłeś dwie postaci płynące do brzegu. Kobieta zdążyła przypłynąć do brzegu i zaczęła uciekać.
Okręt płonął, a Ty zauważyłeś dwie postaci płynące do brzegu.
Kobieta zdążyła przypłynąć do brzegu i zaczęła uciekać.
Zaczął biegnąć w stronę kobiety. ‐Rozbitkowie! Na Inosa, trza pomóc! Krzyczał tak, żeby kobieta usłyszała. Płynął nadal.
Zaczął biegnąć w stronę kobiety. ‐Rozbitkowie! Na Inosa, trza pomóc! Krzyczał tak, żeby kobieta usłyszała.
Płynął nadal.
Usłyszała i zobaczyła Cię. Z wyrazem ulgi na twarzy zaczęła biec w Twoim kierunku. Udało Ci się dotrzeć na brzeg, ale kobieta gdzieś pobiegła.
Usłyszała i zobaczyła Cię. Z wyrazem ulgi na twarzy zaczęła biec w Twoim kierunku.
Udało Ci się dotrzeć na brzeg, ale kobieta gdzieś pobiegła.
Poczekał aż się zbliży na zasięg noża. (nóż oczywiście ukryty). ‐Na bóstwa, opowiadaj. Co się stało? Szukał jej.
Poczekał aż się zbliży na zasięg noża. (nóż oczywiście ukryty). ‐Na bóstwa, opowiadaj. Co się stało?
Szukał jej.
‐ Jakiś Ork… Zaczepił nas w Nowym Gilgasz… Prosił o łódź… Przypłynęliśmy tu, a on ich zabił. Zabił ich! ‐ krzyknęła wyraźnie roztrzęsiona. Cieszyła się z ratunku, ale nie zbliżała się zbyt blisko. Nie widziałeś jej, ale słyszałeś. Chyba.
‐ Jakiś Ork… Zaczepił nas w Nowym Gilgasz… Prosił o łódź… Przypłynęliśmy tu, a on ich zabił. Zabił ich! ‐ krzyknęła wyraźnie roztrzęsiona. Cieszyła się z ratunku, ale nie zbliżała się zbyt blisko.
Nie widziałeś jej, ale słyszałeś. Chyba.
‐Cii… spokojnie. Już wszystko dobrze, orki są głupie, pewnie cię już zgubił. Szedł w tamtym kierunku.
‐Cii… spokojnie. Już wszystko dobrze, orki są głupie, pewnie cię już zgubił.
Szedł w tamtym kierunku.
‐ Pomożesz mi? ‐ zapytała posyłając Ci błagalne spojrzenie. Rozmawiała kilkanaście metrów dalej z jakimś mężczyzną.
‐ Pomożesz mi? ‐ zapytała posyłając Ci błagalne spojrzenie.
Rozmawiała kilkanaście metrów dalej z jakimś mężczyzną.
‐Tak oczywiście, chodź ze mną. Zaczął iść w jej kierunku.
‐Tak oczywiście, chodź ze mną.
Zaczął iść w jej kierunku.
Podeszła do Ciebie. Nie widzieli Cię. Stali odwróceni tyłem.
Podeszła do Ciebie.
Nie widzieli Cię. Stali odwróceni tyłem.
Zaczął się skradać. ‐Pomogę ci… odejść z tego świata. Zaatakował kobietę nożem, celował w klatkę piersiową.
Zaczął się skradać.
‐Pomogę ci… odejść z tego świata. Zaatakował kobietę nożem, celował w klatkę piersiową.
Nie miała żadnych szans się ruszyć. Padła martwa na plażę. Zobaczyłeś jak mężczyzna zabija kobietę.
Nie miała żadnych szans się ruszyć. Padła martwa na plażę.
Zobaczyłeś jak mężczyzna zabija kobietę.
Brutus szedł do niego. Rozglądał się za swoim orkiem.
Brutus szedł do niego.
Rozglądał się za swoim orkiem.
Wasz wzrok spotkał się kiedy byliście osiem metrów od siebie.