Wioska Pargos

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ruszyłeś, a Centaury za Tobą lub po Twoich bokach. Zbliżaliście się do miejsca, z którego wcześniej uciekałeś.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

Szedł dalej, uważając tym samym, żeby się nie przewrócić.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Udało Ci się dobrnąć do obozu bez potknięcia. Pełno było tam zaciekawionych Goblinów, Orków, Centaurów, a także Cyklop, który zjadał coś co mogło być Goblinem.
Wódz usiadł na drewnianym tronie pokrytym futrami, straż ustawiła się po jego bokach, a Tobie podsadzono pieniek. Po chwili z ogniska, przy którym siedzieliście buchnął płomień.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

Usiadł na pieńku :V

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Mów. ‐rzucił Ork.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ Co mam mówić?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Co Ty potrafić. Jak powie to ja powiem co ma zrobić.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ Potrafię machać mieczem, niektórzy mówią, że jestem zręczny jak cholera, choć ja tak nie uważam. Aha, nie potrafię opatrywać ran, więc moglibyście już wyjąć to cholerstwo z mojej nogi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ My mieć szamanka. Ona Ci później pomóc. ‐ powiedział. ‐ A co ze szpiegowaniem?

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ Szamanka? Eh, no dobra. A co do szpiegowania, mogę na przykład sprawdzić, czy jakąś wioskę warto łupić, i czy zwycięstwo jest pewne.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jak się uda to ja pozwolę Ci żyć. Jak zawiedziesz, ja kazać zabić. Jasne?

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ Jasne.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Gdzie najbliższa wieś? ‐ zapytał od razu po Twojej deklaracji.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

Zestresował się lekko tym pytaniem.
‐ Niedaleko, mogę zaprowadzić.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Dobrze. Ty do szamanki. Ona uzdrowi, a zaprowadzi nocą.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ Gdzie ją znajdę?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Gobliny zaprowadzą. ‐ rzekł wstając, a do Ciebie podeszła dwójka Goblinów z długimi dzidami.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

Spróbował wstać. Patrzył po kreaturach.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Prowadzili Cię dalej i, jeśli było trzeba, pomagali Ci iść.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

Szedł więc :V