Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Nowy Jork

Nowy Jork

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
522 Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #355

    Poza dwójką Twoich umazanych w gównie i ściekach kompanów, przyszli czterej kolejni po jakimś czasie. Byli to dwaj podobnie wyglądający, co Twoi kompani, żołnierze, ale uzbrojeni w karabinki M16, bagnety, granatniki podwieszane i granaty, a także oficer, sądząc po dystynkcjach, podporucznik, być może zastępca lokalnego dowódcy, uzbrojony licho, bo tylko w rewolwer i pistolet, ale to wystarczająco, skoro i tak nie musiał strzelać na pierwszej linii do Zombie i Bandytów, a przynajmniej nie na co dzień. No i był jeszcze ten wysoki i milczący, trzymający się zawsze blisko dowódcy, z tymi dziwnymi ostrzami przypominającymi tonfy… Chyba wszyscy czuli się nieswojo w jego towarzystwie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • theslowestfootintheeastT Niedostępny
      theslowestfootintheeastT Niedostępny
      theslowestfootintheeast Aftermath 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #356

      - Ta… Mam nadzieję, że wzięliście ze sobą dezodoranty, bo się za chwilę przydadzą. - zażartował i poprowadził swoich kompanów i “głuchoniemego z tonfami” do kanałów.

      My rule is never to show any mercy to women.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #357

        - Mam tam wejść? - zapytał oficer, wskazując na studzienkę kanalizacyjną, mówiąc to tonem, jakbyś właśnie opowiedział mu co najmniej nieśmieszny żart. Inni nie mieli obiekcji, ale on był wyższy rangą i dowodził, Ty tu robiłeś tylko za przewodnika, więc lepiej wytłumaczyć mu, dlaczego to najlepsza trasa, nim każe się Wam przebijać do szpitala przez kordon żywych trupów.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • theslowestfootintheeastT Niedostępny
          theslowestfootintheeastT Niedostępny
          theslowestfootintheeast Aftermath 2035
          napisał ostatnio edytowany przez theslowestfootintheeast
          #358

          - Ta. Przyzwyczaisz się do smrodu. Poza tym jeśli pójdziemy inną trasą, to albo spotkamy tabun wygłodniałych truposzy, albo wpadniemy w zasadzkę bandytów, tak jak to miało miejsce z moim oddziałem. - odpowiedział i zszedł pierwszy, oczekując na dole na towarzyszy.

          My rule is never to show any mercy to women.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #359

            Oficer wzbraniał się najdłużej, ale w końcu uznał, że chyba lepiej być cuchnącym i żyć, niż umrzeć jako czyścioszek, więc również dołączył do Was na dole.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • theslowestfootintheeastT Niedostępny
              theslowestfootintheeastT Niedostępny
              theslowestfootintheeast Aftermath 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #360

              Prowadził dalej swoich towarzyszy przez kanały i gdy tylko dotarli do studzienki kanalizacyjnej niedaleko szpitala, otworzył właz i czekał na pozostałych.

              My rule is never to show any mercy to women.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #361

                Wszyscy wygramolili się na zewnątrz, oficer był z tego chyba najszczęśliwszy, choć wizja prania munduru, a wcześniej powrotu tą samą trasą, zapewne nieco go przerażała.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                  theslowestfootintheeastT Niedostępny
                  theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #362

                  - Wchodzimy. - powiedział krótko i poprowadził oficera i jego ludzi na drugie piętro, zatrzymując się przy wcześniej zabarykadowanych przez ocalałych drzwiach, żeby zapukać.
                  - Z-Com. Przyszliśmy z tym, czego chcieliście.

                  My rule is never to show any mercy to women.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #363

                    - Tu kończy się Twoja rola. - szepnął Ci oschle oficer, najwidoczniej mając dość, że to Ty byłeś tu do tej pory liderem. - Ja rozmawiam, Wy stoicie z tyłu i potakujecie mi, gdy będzie potrzeba. Jasne? - zapytał, oba zdania dodając nieco głośniej, aby usłyszeli je wszyscy, nim wejdą do szpitala.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                      theslowestfootintheeastT Niedostępny
                      theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #364

                      Kiwnął głową i czekał na to, aż ocalali otworzą im drzwi.

                      My rule is never to show any mercy to women.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #365

                        Tak też zrobili, a Wy weszliście do środka, otoczeni ciasnym kordonem różnych ludzi, od pracowników szpitala, ochroniarzy, policjantów i ratowników medycznych, przez członka ekipy SWAT, na zwykłych cywilach skończywszy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                          theslowestfootintheeastT Niedostępny
                          theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #366

                          Milczał i czekał, aż oficer zacznie mówić.

                          My rule is never to show any mercy to women.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #367

                            W roli słuchacza i szeregowego trepa sprawdzałeś się wcześnie, a negocjacje były tak nudne, że zacząłeś rozglądać się po okolicy. Wtedy zdałeś sobie sprawę, że tego chudziaka z bronią białą nigdzie nie ma…

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                              theslowestfootintheeastT Niedostępny
                              theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #368

                              - Co z nim się stało? Zabili go w wyniku konfliktów wewnętrznych, czy może porwali go? - pomyślał, ale na razie jedyne co powinien robić, to siedzieć cicho. Później rozpocznie poszukiwania chudzielca.

                              My rule is never to show any mercy to women.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #369

                                Oba pomysły było co najmniej nietrafione, żeby nie powiedzieć, że zwyczajnie głupie. Jeśli zaś chodzi o negocjacje, to chyba zaczyna się robić coraz goręcej, bo nie tylko ton głosu rozmówców się podniósł, ale kilku ludzi coraz bardziej nerwowo przebierało palcami po swoich młotach, siekierach, łomach i innej broni białej lub po kaburach z bronią palną. Dobrze byłoby im jakoś pokazać, że choć jest Was pięciu, to jakość w tym wypadku przeważa ilość i nie dacie się zastraszyć byle komu.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                  theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                  theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #370

                                  - Przydałoby by się zastraszyć tych debili. - szepnął do swoich dwóch podwładnych, a potem wycelował w tłum ocalałych z pistoletu maszynowego, licząc na to, że uspokoją się.
                                  - Spokój, do kurwy nędzy. - powiedział oschle.

                                  My rule is never to show any mercy to women.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #371

                                    Efekt był zupełnie inny, przemoc rodzi przemoc, przez co teraz Wy celowaliście do nich, a oni do Was, i choć jesteście lepiej uzbrojeni, to możecie nie zdążyć nawet opróżnić magazynków do połowy, gdy wszyscy się na Was rzucą lub zaczną strzelać.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                      theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                      theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #372

                                      - O nie, jesteśmy zgubieni. - pomyślał i szepnął do jednego ze swoich kompanów.
                                      - Strzelamy do nich, czy jeszcze nie?

                                      My rule is never to show any mercy to women.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #373

                                        - Nie mamy rozkazu. - odparł tamten, ale po chwili rozkaz okazał się zbędny, gdy gdzieś z góry, z klatki schodowej prowadzącej na piętro, rozległ się strzał, a jeden z przydzielonych na tę misję żołnierzy padł martwy z dziurą w głowie. Choć sytuację dałoby się jeszcze rozwiązać bez rozlewu krwi, kompan zabitego wolał wziąć sprawiedliwość w swoje ręce i posłał tam serię ze swojego karabinka, najpewniej pudłując. Później jeden z ocalałych próbował go uspokoić i sam oberwał kulkę, co doprowadziło wreszcie do uwolnienia niekontrolowanej spirali przemocy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                          theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                          theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #374

                                          Odbezpieczył swój pistolet maszynowy.
                                          - No co jest kurwa? Napierdalamy! - powiedział do swoich kompanów i zaczął strzelać w stronę ocalałych.

                                          My rule is never to show any mercy to women.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy