Stacja produkcji i dystrybucji pereł [Homeworld]
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Mroczny:
Czy ta idiotka nawet nie potrafi wymówić prawidłowo “defekt”?
No i kto tu jest defektem?! Sama jest defektem i jeszcze idealną Perłę tak wyzywa! Ta zniewaga przemiału na pył wymaga!
Toina:
Tak na obecną chwilę, to trudno jest stwierdzić, co z tą Perłą jest nie tak i czemu ona się tak dziwnie zachowuje… I jeszcze te wiersze… Ona ma chyba coś porządnie z głową. -
-
Ten post został usunięty!
-
- No to przykro mu, ale to prawda. Twój kształt klejnotu, dość… nietypowe zachowanie i to, że jesteś niższa niż przeciętna perła temu dowodzi
//Ona była niższa, co nie? -
// Nie pamiętam. Mroczuś, ty najlepiej wiesz o swojej postaci. Była niższa?
-
// wzrostu statystycznej Perły, po prostu nie ma większości mocy, tak jak napisałem w kp
- jaakie dość nietypowe zachowanie, Moja Indygolit?
-
Indygolit spojrzała na “swoją” Perłę, wyraźnie zmartwiona. Po chwili uśmiechneła się sztucznie i spojrzała na prawdopodobnie defektywną Perłę
- Wiesz, perełko, inne Perły nie mówią zwykle takich wierszy… no nigdy tak nie robią -
Perła:
Idiotyzm. Czego ona może wymagać od takiej perfekcyjnej Perły? Ach… Wszystko stało się jasne… Jedyny logiczny powód dla którego tak bezpodstawnie oskarża perfekcyjnie sprawne Klejnoty o bycie NIEPRAWIDŁOWYMI to to… Że sama jest paskudnym defektem!
Indygolit:
Wygląda na to, że tą Perłę trzeba będzie poddać dokładniejszym testom. Bo z jednej strony fizycznie wydaje się sprawna… Ale jej zachowanie pozostaje sobie naprawdę wiele do życzenia i być może będzie konieczne lekkie… Skorygowanie tej Perły. -
Na to wygląda… Trzeba by się tym zająć… Indygolit nachyliła się do defektywnej perły
- Perełko, jakbyś czuła się urażona tym, że nazwałam Cię defektem, to przepraszam, ale takie mam zadanie
Indygolit uśmiechneła się krzywo
“Dobra, to co teraz…”