Planeta Amirallis
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
V:
Lepiej w ogóle o tym wszystkim nie myśleć. To tylko dołuje jeszcze bardziej.
A:
A w jej głowie kotłuje się wiele pytań… Na przykład, co dokładnie z nimi zrobią, kiedy już dotrą na miejsce? -
V:
Racja…
Jak długo to jeszcze potrwa?
A:
I jeszcze to czekanie aż tam dotrzemy… -
V:
Jak długo? Nie wiadomo… Ale coś w kiszkach mówi jej, że chyba zaraz dotrą… Lub zaraz coś się stanie. Trudno powiedzieć, jasnowidkzą to ona zdecydowanie nie jest. Trzeba czekać na to co przyniesie los… I mieć nadzieję na to, że los nie będzie okrutny pod względem tego co daruje.
A:
Można od tego wszystkiego oszaleć. To ciasne, cholerne akwarium… Kwadratowe. I to żarcie… Tfu! Chwilami można odnieść wrażenie, że lepiej już by było głodować, niż jeść ten syf. -
V:
Ehhh
No trzeba mieć nadzieję
A:
Aż się dziwię, jakim cudem siostra jest taka spokojna -
Ten post został usunięty!
-
//REANIMACJA